Cześć,
dziś podsumowanie miesiąca.
Wrzesień,
to trochę jeszcze lata,
ale i trochę jesieni.
Gdy przychodzi wrzesień,
uczeń w szkole krzyczy:
jesień!
Mundurek gotowy,
plecak spakowany,
dzwonek pierwszy dzwoni,
witając nowo przybyłych,
i znanych kamratów.
Dla innych zaś to miesiąc;
kontemplacji duszy,
urodzaju barw,
jesiennych spacerów,
i obserwacji zmieniającego się
świata...
Dla studenta oddech wytchnienia,
i czas czasem szalonych podróży.
Dla rodzica wymagający czas...
Ah ten wrzesień,
przyniósł jesień.
22.09.2021 Wiesz pisany nocą :) mojego autorstwa
We wrześniu działo się bardzo bardzo dużo i trochę nie do końca udało mi się czytać tyle ile bym chciała. Cieszę się jednak że ten miesiąc jest bardzo aktywny i działo się wiele przyjemnych rzeczy, spotkałam niesamowitych ludzi i podjęłam naprawdę ciekawe inicjatywy, o czym odrobinkę później.
Mój planowany stosik wyglądał tak:
Przesłuchane:
Lucinda Riley, Siedem sióstr, tom 1, 643 minuty 30.09. 2021
Łącznie: 7 książek, czyli 1.221 stron
oraz 1 audiobook - 643 minuty.
Plany nie do końca wyszły, ale i tak jestem zadowolona, bo to był bogaty miesiąc.
Posty, które powstały we wrześniu:
Recenzja: John Steinbeck, Myszy i ludzie ,
Plany: Wrześniowe plany czytelnicze,
Recenzja: Piotr Bąk, Arkadiusz Gołaś. Przerwana podróż,
Recenzja: Barbara Sieradzan, Pies w domu. Instrukcja obsługi. ,
Recenzja: Kiran Millwood Hargrave, Dziewczynka z atramentu i gwiazd,
Moja poezja: wiersz Poezja,
Podsumowanie miesiąca: wrzesień,
Recenzja: Abp. Grzegorz Ryś, Znać lub nie znać Jezusa
Jaki był Wasz wrzesień?
Paulina_Possi
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).