Cześć, dzień dobry,
dziś napiszę o książce, której nie potrafię do końca ocenić. Mam z tym pewien problem.
Na początku września skończyłam powieść pt. Dziewczynka z atramentu i gwiazd. Trzeba zaznaczyć, że to debiut, tą historią autorka zaczęła swoją przygodę z pisaniem i trzeba pamiętać, że może mieć ona swoje mankamenty. Mimo tej wiedzy, nadal wystawienie oceny, jest problemowe.
W różnych źródłach, podane są różne informacje: raz książka przynależy do literatury młodzieżowej, inny, razem do dziecięcej. Moim zdaniem ta druga informacja jest bliższa prawdy. Wydaje mi się, że to taka opowieść dla 6-8 latków. Czy mam rację? Nie wiem. Według mojego subiektywnego odczucia ta grupa wiekowa może najlepiej odnaleźć się w tej przygodzie. Piszę przygodzie, bo to też trudno ocenić, ale według kryteriów tak ta książka jest klasyfikowana.
Pomarudziłam, to teraz spróbuję książkę opisać.
Opis:
Isabella jest trzynastoletnią dziewczyną, to z jej perspektywy będziemy odkrywać wyspę Moya. Główna bohaterka historii jest córką wybitnego kartografa. W czasach gdy Isabelli nie było na świecie, jej tata podróżował, poznawał nieznane miejsca z wyspy Moya, inne kontynenty. To wszystko odnotowywał na mapach. Te czasy jednak minęły, ponieważ na wyspę przybył Gubernator. Moya stała się zamkniętym światem, ludzie nie mogli opuszczać tego miejsca... Trochę jak więzienie...
Pewnego dnia dzieje się coś, co rozpoczyna nieprzewidziane zmiany. Zło znalazło dla siebie ujście i zaczyna atakować niewinnych ludzi. Między innymi właśnie z nim ma się zmierzyć Isabella.
Zdecydowałam się na stworzenie własnego opisu, ponieważ ten wydawcy jest dość długi. Jak ktoś sobie chce zerknąć, to proszę kliknąć tutaj.
Opinia:
Historia podzielona jest na dwadzieścia pięć rozdziałów i trzy części. Czyta się jej dość dobrze, płynnie. Akcja jest dość interesująca, ale moim zdaniem to początek powieści najbardziej mnie zainteresował. Ostatnie rozdziały, raczej mnie jakoś bardzo nie zaskoczyły. Może trzeba powiedzieć, że wręcz odrobinę rozczarowały? Powieść jest skierowana do młodych, więc nie będą zauważać tego, co ja.
To powieść o przyjaźni i o odwadze, ale też o walce dobra ze złem. Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, co tak naprawdę przeważa. Można powiedzieć, że wszystko zostało wpakowane do jednej historii. I mnie to trochę nie przekonuje, ponieważ relacje pomiędzy bohaterami są dość słabo widoczne, nie do końca określone/ zarysowane. Części z nich się możemy domyślać, to samo dzieje się, gdy dowiadujemy się o relacjach Isabelli z ojcem i matką, wiemy na ich temat bardzo, bardzo mało. Jest to owiane tajemnicą i osobiście myślałam, że wraz z treścią książki trochę się to rozjaśni.
Jeśli chodzi o walkę dobra ze złem, to moim zdaniem te "linie" rozróżniające jedno, od drugiego są zarysowane, ale chwilami zbyt jednostronnie. Tak, jakbyśmy w przeważającej ilości, widzieli bohaterów tylko od jednej strony. Czasem jest tylko coś pomiędzy.
Zastanawiałam się jeszcze nad wątkiem zła, a właściwie bezpośredniego spotkania Isabelli z nim. To moim zdaniem jest zrobione bardzo, bardzo słabo. Cały ten kontekst jest zbyt mało dopracowany, w stosunku do opowieści, która prowadzi główną bohaterkę, jak i czytelnika. Potencjał tego fragmentu został niewykorzystany. Z tak poprowadzonej historii można było zrobić coś bardzo ciekawego. Autorka mam wrażenie, poszła na skróty, chcąc domknąć książkę. Tak jakby nie chciała żeby to było dłuższe...
Nie popadam w hiper entuzjazm przy tej pozycji, czuję spory niedosyt. Aczkolwiek nie jest to książka jakoś bardzo, bardzo zła, czy niewłaściwa. Należy raczej do tych ze średniej półki.
Jeszcze zwrócę uwagę na polskie wydanie, ono ma swoje atuty:
- starannie zaprojektowana okładka, twarda oprawa,
- format jest dobry, książkę dość dobrze trzyma się w ręku,
- bardzo ładne wklejki, które ukazują mapy,
- powiększona czcionka, bardzo szybko się czyta,
- bardzo ładne strony, ich wygląd ładnie wpasowuje się w historię.
- historia dla grupy wiekowej: 6-8 lat
- bardziej dla dziewczynek niż dla chłopców, ale i oni mogą znaleźć w niej coś dla siebie,
- walka dobra ze złem,
- trochę o przyjaźni i rodzinie,
- niewykorzystany potencjał historii,
- trochę niewiadomych,
- piękne i dobrze przygotowane wydanie,
- historia ze średniej półki.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).