Podsumowanie trzech miesięcy.

Hej, hej moi drodzy!😃
Zbliża się koniec maja, postanowiłam podsumować ostatnie miesiące.
Podsumowanie będzie wyglądało odrobinę inaczej od poprzednich.
Zacznę od marca.

 MARZEC 
 W marcu co raz bliżej było do egzaminów, walka o oceny, wiele próbnych arkuszy i ciągłe przygotowywanie do matury. Nauka zajmowała wiele czasu.
Dodatkowo brałam udział w konkursach.Dlatego w tym miesiącu przeczytałam bardzo mało.
  
    Tylko jedną książkę ,,Czerwień rubinu" Kerstin Gier.
Wtedy rozpoczęłam przygodę z trylogią czasu, to był bardzo dobry wybór, nie żałuję.
Co prawda recenzja ukazała się dopiero w kwietniu, kiedy mogłam poświęcić trochę czasu na inne rzeczy. ,,Czerwień rubinu" opowiada historię Gwendolyn Shepherd, która przez przypadek dowiaduje się,że jest podróżniczką w czasie.  Według legend jest ostatnią kobietą z żeńskiej linii podróżniczek. Książka przekazuje czytelnikom historię pełną tajemnic, rodzinnych dylematów, życia codziennego, niezwykłych bohaterów, którzy obdarowują nas różnymi uczuciami. Jednych lubimy, innych nienawidzimy. Ta ogromna różnorodność dodaje kolorytu powieści.  Za to bardzo ją cenię. Uważam,że warto po nią sięgnąć.
Jeżeli chcecie zapoznać się z całą recenzją to zapraszam tutaj:
Recenzja ,,Czerwień rubinu" Kerstin Gier

Przeczytałam: 344 strony


                                                                         Kwiecień
W tym miesiącu powoli zaczęłam wracać na bloga i do czytania, był bardziej obfity niż marzec. Nie było to jednak nic spektakularnego jednak ta różnica bardzo mnie cieszy. W kwietniu szlifowaliśmy naszą wiedzę do egzaminów, było już troszkę lżej. Jednak toczyłam jeszcze walkę o jak najlepsze oceny. Jestem w miarę zadowolona. Najważniejsze to zdać egzaminy.
Na koniec miesiąca miałam zakończenie roku szkolnego i kilka dni wolnych przed maturalnym maratonem.  Do tego był jeszcze diecezjalny etap olimpiady. Troszkę się tego nazbierało. 
Ten czas był dla mnie małym przełomem i mogłam zaczerpnąć odrobinę oddechu.  Przeczytałam w tym miesiącu trzy książki:
1. ,,Św. Maksymilian Maria Kolbe" O.Jerzy Domański (lektura na konkurs) 79 stron
2. ,,Pożegnanie z Marią" i inne opowiadania Tadeusz Borowski (lektura szkolna) 230 stron
3. ,, Herbata szczęścia" Pani Agnieszki Grzelak 404 strony.

                                                                          ***

,,Herbata szczęścia" to pierwszy tom cyklu ,,Blask Corredo" to była dla mnie najlepsza książka, którą przeczytałam w tym miesiącu, jak do tej pory jest to najlepsza w całym roku. Oceniłam ją 11/10. Od samego początku nie wydawała się tak niesamowita, jednak im bardziej zagłębiałam się we wnętrze powieści tym bardziej byłam pod wrażeniem. Autorka wykreowała niesamowitych bohaterów, są ludźmi z wadami, nie przypominają ideałów. Każdy z nich ma inne doświadczenia,pasje, marzenia. Co pomaga nam utożsamić się z nimi.  Łatwiej nam zrozumieć ich przeżycia, trudne sytuacje. Niezwykła i wartka akcja nie pozwala nam się nudzić. Byłam tak pochłonięta przez książkę, czułam się jakbym stała obok bohaterów. Tak szybko przeczytałam ten tom,że aż trudno uwierzyć.  Już niedługo zamierzam kupić drugi tom.
Jestem bardzo ciekawa kontynuacji.
Recenzja,,Herbata szczęścia" Pani Agnieszka Grzelak 

Podsumowując przeczytałam łącznie : 713stron

                                                                       Maj
W maju działo się sporo oczywiście nie mam na myśli tylko egzaminów.
Na blogu zaszło troszkę zmian w wyglądzie, dodatkowo zrobiłam swoje pierwsze blogowe logo z czego jestem bardzo zadowolona. Nie jest może jakieś bardzo urozmaicone, ale mnie się podoba.
Dodatkowo zgłosiłam się do zrecenzowania cyklu ,,Czerwona królowa" moje zgłoszenie zostało wybrane z wielu innych z czego ogromnie się cieszę. Dlatego teraz możecie często widzieć okładki serii pojawiające się na stronie bloga lub fanpage. Aby ułatwić wam poruszanie się po tych kontach dodałam przyciski społecznościowe.
Egzaminy zakończyłam 19-ego maja i teraz wykorzystuję czas na odpoczynek i czytanie. Pianie również. A zakończyłam je z satysfakcjonującymi mnie wynikami 50% z j.angielskiego i 100% z j.polskiego w co do tej pory nie mogę uwierzyć. To takie wspaniałe uczucie! :D
A teraz zaprezentuję Wam moje lektury a jest ich aż 6.

1. ,,Alfabet Franciszka" Piotr Żyłka  8/10 (216 stron) recenzja
2. ,,Całkiem obcy człowiek" Rebecca Stead 7/10 (328 stron) recenzja
3. ,,Kochani dlaczego się poddaliście? Ava Dellaira 6.5/10 (303 strony)<recenzja wkrótce>
4. ,,Niech Bóg błogosławi wasze marzenia" Joanna piątek 8/10 (70 stron) <recenzja wkrótce>
5. ,,Dawca" Lois Lowry 7.5/10 (296stron)  recenzja
6. ,,Błękit szafiru" Kerstin Gier 8/10 (364 strony) recenzja

Obejrzałam również film ,,Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" 9/10 <recenzja wkrótce>

                                                                   ***
Przez trzy miesiące przeczytałam: 10 książek (w czasie pięciu miesięcy 15/52)
W sumie: 1577 stron (maj) , 713 stron (kwiecień) , 344 strony (marzec)
Łącznie: 2634
Najlepszymi książkami okazały się  ,,Herbata szczęścia" oraz  ,,Dawca" i ,,Błękit szafiru"
Najwyżej ocenioną jest: ,,Herbata szczęścia"
Najniżej ocenioną jest: ,,Kochani dlaczego się poddaliście?" <recenzja wkrótce> 
Średnia ocen: 7.75
Napisałam w czasie trzech miesięcy: 6 postów

Na samym końcu chciałabym Wam bardzo podziękować za wszystkie komentarze i odwiedziny bloga. Każde słowo mobilizuje mnie do działania i dążenia do coraz lepszego pisania.  Dziękuję Wam również za nowe obserwacje na blogu, instagramie i fanpage bloga :D.
Chciałabym również bardzo podziękować wydawnictwom za egzemplarze recenzenckie 😃

Dziękuję Wydawnictwu
oraz wydawnictwu

                                                                                                                 #Possi

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).