Mała zielarnia w Paryżu.

 



Cześć Moi drodzy, 

dziś opowiem Wam o jednej nowości, która miała premierę 02.06. Jest nią Mała zielarnia w Paryżu, Donatelli Rizzati. W Polsce książka ukazała się dzięki wydawnictwu W.A.B.

Czasami się zastanawiam, czy rzeczywistość istnieje poza nami, czy też stanowi jedynie odbicie naszych lęków i niewyjawionych pragnień" (s.11).



O autorce:

Donatella Rizzati – pracuje jako wykładowca literatury obcej, korektor oraz copywriter. W Internecie przeczytamy również, że autorka ukończyła studia z języków obcych i literatury, zdobyła stopień magistra w zakresie przekładu. Na rynku wydawniczym zadebiutowała Małą zielarnią w Paryżuźródło zdjęcia


Opis

Sięgając po książkę poznamy losy Violi, kobieta niedawno straciła męża, którego bardzo kochała. W jej sercu wciąż kłębi się ból, towarzyszy jej od śmierci Michaela. Bohaterka nie może pogodzić się ze stratą i swoją samotnością. Viola pochodzi z Włoch, kilka lat wcześniej, wyjechała z rodzinnego domu, ponieważ pragnęła studiować *naturopatię. Porzuciła marzenia swoich rodziców; chcieli bowiem żeby poszła w ślady ojca i ukończyła medycynę. Wyjeżdżając do Paryża, zamyka pewien rozdziała, ale ucina kontakt z rodziną. W pewien sposób pozostaje więc sama. Po latach właśnie w tym miejscu, w Paryżu stara się odnaleźć stabilizację i swoje miejsce w świecie. Nie jest to jednak łatwe, o czym przekonamy się, czytając o doświadczeniach bohaterki. Poszukując siebie, wraca do swojej przyjaciółki, która jest właścicielką zielarni. 

Opis wydawcy: 

"Mała zielarnia w Paryżu" to wspaniała opowieść o poszukiwaniu własnego ja, o miłości i utraconych pragnieniach, a także o rodzinnych relacjach i więzi między dwoma kobietami, które połączyły podobne doświadczenia. To historia o sile kobiet, które potrafią przetrwać nawet największą tragedię i wyjść z niej obronną ręką. To książka wyjątkowa i ciepła jak filiżanka ziołowej herbaty wypita o wschodzie słońca.

Link do strony

O co chodzi z naturopatią?

*naturopatia (informacje według internetowych źródeł). Zwana jest inaczej domowym leczeniem lub leczeniem naturalnym. Na Wikipedii np. określenie "zbiór pseudonaukowych twierdzeń, idei i praktyk, które zaliczane są do paramedycyny". Bazuje na środkach uzyskiwanych z natury: tzn. zioła, środki homeopatyczne, diety, masaże, akupunktura itp. Naturopaci nazywani są lekarzami holistycznymi. Według naturopatii organizm sam może się uzdrawiać i przeciwdziałać chorobom, należy tylko te umiejętności wyzwolić/wybudzić. 

(PS. ja się nie wypowiadam na temat prawidłowości takich praktyk, tylko opisuję co, to jest)

Opinia:

Muszę się przyznać do tego, że bardzo trudno ocenić mi tę powieść. Pisząc tę recenzję pamiętam o tym, że jest to debiut. I należy znaleźć w książce dobre strony, ale warto zwrócić uwagę na te odrobinę słabsze elementy. Nadal mi to nie ułatwia, ale i tak spróbuję opisać to mam nadzieję w miarę dobrze. 

Główną bohaterka powieści jest Viola, o czym pisałam wcześniej. Jest narratorką historii, ale warto dodać, że tak naprawdę są dwie narracje. Pierwsza z nich opisuje to, co dzieje się w chwili obecnej. Druga to retrospekcje i wspomnienia, wyobrażenia bohaterki o tym, czego doświadczyła, a także to jeden ze sposobów przepracowywania przeszłości i bólu. Dla nas czytelników to dodatkowe informacje na temat kobiety. Wraz z zagłębianiem się w historie wiemy więcej i więcej. Te sposoby przedstawiania są ze sobą systematycznie przeplatane, myślę, że to dobry pomysł, który dobrze tworzy cała akcję. 

Warto dodać, że powieść podzielona jest na trzy części. Ciekawym dodatkiem jest również to, że pod koniec wielu rozdziałów otrzymujemy różne przepisy na: kremy, herbatki, napary. Wszystkie z nich spisane są na końcu książki. 

Co uważam za plusy: dwie narracje, wielowątkowość, historie bohaterów, wprowadzenie pewnych nowości. 

Jeśli chodzi o wielowątkowość, to jest ona bardzo dobrze wykreowana, ciekawie przeplatają się losy bohaterów, nie ma przesytu. Wplatane wątki pozwalają nam powoli poznawać bohaterów i w trakcie czytania składać swoje wyobrażenie bohaterów. I to naprawdę jest takie spokojne poznawanie postaci. To tak jak z poznaniem osoby, w miarę spotkań dowiadujemy się o sobie coraz więcej. 

Viola jest bohaterką niejednoznaczną, chwilami wydaje się bardzo tajemnicza i skryta, przez rozbudowaną charakterystykę trudno jest ją oceniać. I niełatwo też jest się moim zdaniem z nią utożsamić, ponieważ podejmuje czasem decyzje nieco zaskakujące. To ma dobre strony, ponieważ jej osobowość nurtuje, chcemy poznać ją bardziej i podjąć wraz z Violą wędrówkę do odnalezienia swojego miejsca w świecie. Właśnie między innymi i o tym jest ta powieść. 

O pozostałych osobach nie będę wspominać, ponieważ obawiam się, że powiem za dużo. Wtedy nie byłoby przyjemności  z czytania tej historii. 

Rozdziały w książce nie należą do bardzo długich, czyta się je dość szybko, ponieważ autorka pisze dość przyjemnie i płynnie. 

Mimo ciekawych kreacji, dobrej historii, ciekawego klimatu francuskiego miasta, nie do końca potrafię odnaleźć się w lekturze tej książki. Niekiedy wciągała mnie tak, że czytałam 100, 50 stron i szybko przechodziłam z rozdziału do rozdziału. W innych momentach 5-10 stron i przerwa. Nie potrafię powiedzieć dlaczego, po prostu przyznaję się do takiego odczucia, pewnej hmm... "blokady".

A! I jeszcze jedna uwaga. W książce pojawiają się francuskie zwroty i potrawy, czasem są one w tekście wytłumaczone, ale nie zawsze. I co moją uwagę zwróciło: nie ma do pozostałych przypisów. Dla jednych wydadzą się zbędne, dla drugich nie. Osobiście wydaje mi się, że wcale by nie zaszkodziły. Lubię jak takie zwroty są wytłumaczone, bo łatwiej mi zrozumieć pewne rzeczy. A co chwilę w Google wpisywać nie będę zapytań. I poza tym nie znam jakoś dobrze francuskiej kultury, nie mówiąc o języku. 

Czy polecam?

Tak, ponieważ uważam, że wiele osób może znaleźć coś dla siebie w tej powieści. Jest to klimatyczna historia, pełna takiego prawdziwego życia, w którym jest radość, ale i ból. Za ten realizm duży plus dla autorki. To dobry debiut, który zaprowadzi nas na nowe ścieżki. 


Za możliwość przeczytania książki dziękuje: Księgarni Tania Książka 

Zapraszam Was do sięgnięcia po nowości i oczywiście po Małą zielarnię w Paryżu

Paulina_Possi

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).