Ostatnio czytałam trochę mniej i mniej mnie również było na blogu, ale pora wrócić. Jak nic nie piszę, to jakoś tak brakuje mi tego. Mam nadzieję, że już teraz będę zdecydowanie regularniej wstawiała posty.
Dziś chciałabym napisać kilka słów na temat ostatnio przeczytanej książki. Mianowicie chodzi
o historię Świętej Siostry Faustyny pt. Święta Blogerka siostra Faustyna, autorstwa Marcina Kornasa.
Opis:
Książka nie jest jakiś wielkich rozmiarów, ale za to zawiera dużo dobrych i ciekawych treści, w piętnastu rozdziałach poznajemy życiorys siostry Faustyny, wspomnienia jej bliskich, a także sióstr zakonnych, z którymi święta miała kontakt. Znajdziemy również fragmenty dzienniczka, są specjalnie wyróżnione i wydzielone z tekstu głównego. Poznajemy bohaterkę książki od młodych lat po dorosłość. Życiorys jest opisany świetnie, gdy czytałam miałam wrażenie, jakbym słuchała historii. Autor użył bardzo przystępnego języka i po książkę mogą sięgnąć młodzi i dorośli.
Opinia:
Po książkę sięgnęłam bardzo spontanicznie, tak samo spontanicznie ją kupiłam, po prostu czułam, że chcę ją przeczytać. I zdecydowanie się nie zawiodłam. Przez ten tekst się płynie, co już wcześniej podkreślałam. Bardzo lekko się go przyswaja, oczywiście da się tę pozycję przeczytać szybko, w jeden dzień. Tylko, że była by to lektura bezrefleksyjna, ale moim zdaniem nie o to w tym wszystkim chodzi. Szczególnie nie przy takiej literaturze. Potrzeba trochę spokoju i czasu. Mnie przeczytanie tej pozycji zainteresowało jeszcze bardziej świętą i jej zapiskami, myślę, że niedługo sięgnę po nie. Chciałabym się dowiedzieć więcej. Lubię czytadełka, które pobudzają moje zainteresowanie, ten tytuł spokojnie mogę dopisać do tej listy! Polecam tym, którzy lubią czytać o świętych, poszerzać swoją wiedzę
o wierze itp. Myślę, że książka może być ciekawa dla katechetów, inspiruje do opowiadania młodszym o polskiej świętej!
Zapraszam również na recenzję z Kanapy.pl
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).