Cześć,
czas podsumować miesiąc. Muszę Wam powiedzieć, że u mnie w maju z czytaniem jest jak słońcem w tym miesiącu. Mało, nieregularnie. No cóż, nie każdy miesiąc jest taki sam, może w czerwcu rozbudzi się we mnie pożeracz książek. Tym czasem podzielę się tym, co udało mi się posmakować.
W majówkę brałam udział w maratonie czytelniczym.
02.05 skończyłam czytać świadectwo Sophie Lutz Niewidoczne dla oczu.
Muszę powiedzieć, że to piękna i refleksyjna książka. Ona nie jest na jeden raz, by wyciągnąć z niej więcej potrzeba czasu. Czasem trzeba odłożyć, potem wrócić. Nie chcę pisać za dużo, ponieważ przygotowałam już dla Was recenzję, tej niezwykłej książki. ( Recenzja dostępna 14 VI 2020).
03.05 skończyłam czytać drugą książkę, która bardzo mnie wciągnęła. Mianowicie Tusz Alice Broadway. Tę pozycję zrecenzowałam i tu możecie przeczytać pełną opinię. O czym jest Tusz? To książka o szukaniu prawdy, o ludziach, których ciało pokryte jest tuszem i skrywa ich historię. To opowieść pełna tajemnic i niezwykłych historii. No i to książka fantasy.
18.05 skończyłam słuchać Akademii Pana Kleksa Jana Brzechwy. Muszę Wam powiedzieć, że czasem lubię wrócić do historii, które czytałam w podstawówce. Dziś jako nastolatka, (tak się cały czas czuję, choć -naście już brak), jako młody, szukający człowiek patrzę na tę historię inaczej. Śmieszą mnie niektóre przygody Adasia Niezgódki, ale też pokazują jak wielki i nieograniczony jest świat wyobraźni. Czasem możemy nie rozumieć dziecięcych fantazji, dlatego warto wrócić do miejsc, które pozwolą na nowo ją zrozumieć i poczuć. Zobaczyć niemożliwe. W żabce zobaczyć księżniczkę, a w szpaku przyjaciela. Tak, świat Pana Kleksa to świat prawdziwie bajkowy. Dołącz do niego i Ty.
Recenzja (08.06)
22.05 skończyłam słuchać piękną historię Barbary Kosmowskiej Pozłacana rybka. Czyta Anna Dereszowska i to jest niesamowite! Poznajemy historię nastoletniej Alicji i jej rodziny, przyjaciół. Dziewczynka zostaje postawiona przed trudnymi decyzjami, ale nie poddaje się i wierzy, że będzie dobrze. Warto posłuchać!
Recenzja jest tu
Poza tym mój maj obfitował w robienie naleśników ;p, taki tam żarcik. (Mam dziś taki humorek).
Sporo pisałam, nie chodzi mi tylko o zadania na zajęcia, których w sumie jest dość sporo. Zaplanowałam już kilka postów na czerwiec, między innymi właśnie ten. I wróciłam na Wattpad. Chwilowo wrzucam tam wiersze, które piszę od jakiegoś czasu. Z czasem, gdy zadań będzie mniej, chciałabym wrócić do opowiadania i najpierw popracować nad rozdziałami, które już się tam znalazły (wieki temu). Co z tego wyjdzie ? Nie mam pojęcia. Będę wdzięczna jeśli tam zajrzycie i dacie znać co myślicie, każda uwaga mile widziana. (O ile jest konstruktywna). Będę starać się pracować nad tymi moimi wierszami, nóż widelec może coś z nich wyjdzie? Chciałabym, chciała... Część z publikowanych tam utworków, będzie i tu na blogu, tylko że w innym czasie. Jeśli chcecie się wcześniej zapoznać, to zapraszam na Wattpad. Jeszcze wracając do tych wierszy, to miałam w maju takie dni, że siadałam i spływały one po mnie. Tak jakby moja głowa połączona była z dłonią i piórem. Pisały za mnie same. Spływały jak strugi po deszczu (tak, w tym momencie pada, deszcz obija się o szyby). No i w sumie pocykałam sporo zdjęć kwitnącym drzewom i krzewom.
A no i udało mi się skończyć moją pierwszą Nowennę Pompejańską. ❤️
No to tyle moich pogaduszek i rozwodzenia się nad nieco humorzasty majem!
Wszystkiego pięknego!
Jaki był Twój maj? Co polecasz przeczytać?
Paulina_Possi
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).