Akademia Pana Kleksa – Jan Brzechwa

Autor: Jan Brzechwa 
Tytuł: Akademia Pana Kleksa 
Lektor: Piotr Fronczewski  
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Gatunek: literatura dziecięca
Format: audiobook
Czas: 240 minut
Data wydania: 2010
Ocena na Nakanapie.pl : 7,7
Ocena na Lubimy Czytać.pl : 6,7
Moja ocena: 7/10

Nigdzie chyba chłopcy nie uczą się tak chętnie, jak w Akademii pana Kleksa. Przede wszystkim nigdy nie wiadomo, co pan Kleks danego dnia wymyśli, a po wtóre – wszystko, czego się uczymy, jest...


Myślę, że Pana Kleksa specjalnie nikomu nie trzeba przedstawiać. To jedna z najbardziej znanych książek dla dzieci. Wielu z nas spotkało się z nią w przedszkolu i szkole podstawowej. I niejednego, niejedną z nas opowieść zaprowadziła do krainy bajek i wyobraźni. 

Opis
Dziesięcioletni Adaś Niezgódka rozpoczyna właśnie przedziwną naukę w Akademii Pana Kleksa, który poza tym, że jest nauczycielem, jest także czarodziejem i poszukiwaczem przygód. W Akademii uczą się tylko chłopcy, których imiona zaczynają się na literę A. Adaś poznaje tajemniczego ptaka Mateusza, który kiedyś był księciem, znajduje tajemniczy guzik doktora Paj-Chi-Wo oraz poznaje tajemniczego fryzjera Filipa Golarza, który – by zniszczyć Akademię – przysyła do niej fałszywego chłopca-robota. 

( Opis ze strony wydawcy).

Opinia 

To było już moje kolejne spotkanie z Panem Kleksem, Mateuszem i Adasiem Niezgódką, a w zasadzie sentymentalny powrót do dziecięcej wyobraźni. Do świata pełnego przygód, kolorowych szkiełek i piegów. Pamiętałam w sumie najlepiej początek historii, opis Akademii, więc z słuchania miałam wiele przyjemności. Prawie na nowo poznawałam świat wykreowany przez Jana Brzechwę. Magiczna szkoła, w której możliwe są rzeczy niemożliwe to chyba najlepsza rzecz. Jak niektórzy piszą pierwowzór Harry'ego Pottera. Można przypuszczać, że mógłby nim być, gdyby został wydany później. Może dziś też był znany tak jak Harry? Przygody Adasia, to naprawdę interesująca i zabawna historia. Zakończenie książki bardzo mnie zaskoczyło, zupełnie go nie pamiętałam i jeśli mam być szczera wołałabym by było inne. W świecie bajki można wszystko, gdy jestem starsza widzę więcej, dużo śmiesznych, odrealnionych rzeczy, ale to jest fajne, bo wywołuje śmiech na twarzy. Niedorzeczność, paradoks czy własnie nie na tym polegają bajki? 

Wróć do świata dziecięcej fantazji, stań się uczniem akademii i uwierz w magię dzieciństwa ;). 

Paulina_Possi


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).