,,Replika" - Lauren Oliver PREMIERA

źródło
Autorka: Lauren Oliver
Tytuł: ,,Replika"
Tytuł oryginalny: Replica
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte  
Tłumaczenie: Monika Bukowska
Gatunek: Literatura młodzieżowa, fantasy
Data wydania/premiera: 5.07.2017
Ocena na Lubimy Czytać.pl: 7,33
Moja ocena: 8.5/10

    Po ,,Replikę" Lauren Oliver sięgnęłam dzięki Wydawnictwu. Otrzymałam książkę od Wydawnictwa Otwartego (Moondrive).
Musicie wiedzieć,że nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, wcześniej przeczytałam ,,Panikę", która pozostawiła we mnie ślad i wspomnienia. Czytałam ją rok temu w czasie wakacji. Dlatego moja ciekawość okazała się jeszcze większa niż mogło by się wydawać na początku.  Do tego doszła również zapierająca dech zapowiedź, która okrywa tajemnicą fabułę. A, wiece,że tajemnice bardzo mnie intrygują. 
                                                           Więc podjęłam decyzję,że chcę tą tajemnicę poznać I powiem     Wam,że absolutnie nie żałuję!

W powieści możemy poznać dwie historie, dwóch różnych dziewczyn. Obie zapisane są w bardzo niezwykły sposób.
  Gemma młoda dziewczyna, która ma kompleksy, od zawsze była chora, mnóstwo czasu spędzała w szpitalach. Jej trudne przeżycia pozostawiły widoczne ślady w życiu dziewczyny. Jednym z nich jest widoczna blizna w okolicy serca.  To ona  niestety zwraca uwagę koleżanek bohaterki, jest przez nie wyśmiewana i wytykana, nikt z chłopaków nie zwraca na nią uwagi, nie ma przyjaciół, pozostawiona jest sama sobie. Jednak to nie jedyne zmartwienie Gemmy.  Jej rodzice, chcą wynagrodzić dziewczynie trudne dzieciństwo.  Wciąż osłaniając ją ze wszystkich stron, a tak na prawdę ograniczając. Ma to jednak negatywny wpływ na nastolatkę. Dodatkowo dowiaduje się przez przypadek, że rodzice zabraniają jej wyjazdu na krótki wypoczynek. Powód? Nieznany. Gemma dowiedziała się tego z podsłuchanej rozmowy. Ten moment powoduje przełom w bohaterce, postanawia uciec z domu, by poznać powód zmiany zdania rodziców. Chce odkryć skrywane przed nią tajemnice. Czy podoła? Zobaczcie sami. 

Lira to replika... .


Mój instagram
"Ludzie, których powinniśmy znać najlepiej, okazują się obcy, a ci niemal obcy nagle stają się jak rodzina".

   
Nowa powieść autorki bardzo mnie zaskoczyła.
Wykreowani bohaterowie są bardzo różni, mają inne charaktery i nie są idealni. Mają kompleksy i problemy jak każdy z nas. Co dużo bardziej ich urealnia, powoduje,że stają nam się bliżsi. Chociaż czasami mogą towarzyszyć nam bardzo różne emocje.  Nawet te bardzo skrajne. Niemniej jednak ich kreacja mnie się podoba. 


    Jeżeli chodzi o akcję jest wartka i dość szybka.  Ma niewiele przestojów.  Co jest odrobinę czymś nowym, w ,,Panice" akcja rozkręcała się dużo wolnej, wątkiem kulminacyjnym były ostatnie rozdziały. W ,,Replice" cały czas coś się dzieje.  To powoduje,że książka wciąga i czyta się ją coraz szybciej. A co się tyczy samej akcji, to dla mnie jest ona nieprzewidywalna, zaskakująca.
Moją przygodę z ,,Repliką" zaczęłam od czytania historii Gemmy.
Można również zacząć od czytania historii Liry, lub czytać jeden rozdział jednej i jeden rozdział drugiej.
Jaki sposób wybierzecie ?

Nowa powieść Lauren Oliver może zainteresować czytelników, którzy czytali wcześniejsze książki autorki, dla fanów powieści młodzieżowych z wątkiem fantastycznym, pełnym zupełnie nowego podejścia, nowej historii. Oraz dla tych, którzy szukają czegoś nowego i oryginalnego w książkach.

   Podsumowując: 

 Książka podoba mi się dlatego,że :
  •  Jest wyjątkowo wydana (zobaczcie sami)
  • zawiera ciekawą historię
  • odkrywa zupełnie nowe oblicze autorki
  •  akcja jest ciekawa i dość szybka
  • ma oryginalnych bohaterów (Lira)
  • jest mieszanką realizmu  z nutką fantastycznych wątków
  • można czytać ją na wiele sposobów 
  • jest dobrą książką na lato.

    Jeżeli chcecie zapoznać się z moją recenzją ,,Paniki" Lauren Oliver to zapraszam tutaj:
    ,,Panika" - recenzja 2016
    Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Otwartemu (Moondrive)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).