Opowiastki do przemyślenia




Jakiś czas temu natknęłam się na zapowiedź tej książki i byłam zaintrygowana. Ostatnio na Instagramie przeczytałam recenzję @bookietksiążek i dziewczyny przypomniały mi o tym, że chciałam sięgnąć po ten tytuł. Więc stwierdziłam, że sięgnę po Opowiastki do przemyślenia. Lubię takie krótkie formy, które zabierają nas w przestrzeń refleksji, przemyśleń i przypatrywania się samym sobie, innym, środowiskom, w których żyjemy. Takie lektury często, coś w nas odkrywają, naruszają jakieś struny, otwierają i tak dalej. Myślę, że takie książki, niezależnie od rozmiaru, są nam po prostu potrzebne. Mnie przynajmniej tak się wydaje, choć wiem, że nie każdy takie lubi.

Opis wydawcy: 

Pisarz i psychoterapeuta Jorge Bucay jest znany polskim czytelnikom dzięki swojej antologii Pozwól, że Ci opowiem..., w której mistrzowsko pokazał, jak opowiadanie bajek i przypowieści może zmienić nasze nastawienie do życia. Opowieści jest o wiele łatwiej zrozumieć niż ćwiczenia czy psychoterapeutyczne komentarze, a ich moc jest znana ludzkości od wieków. Dzięki nim rzeczy pozornie skomplikowane stają się prostsze, a między autorem i czytelnikiem nawiązuje się szczególna więź, która sprawia, że wspólnie starają się znaleźć odpowiedzi na nurtujące każdego z nas pytania.

Opowiastki do przemyślenia – to kolejny zbiór pouczających historii, które Bucay od lat wykorzystuje w swojej praktyce, by pomóc ludziom lepiej zrozumieć siebie i zastanowić się nad źródłem swoich problemów i zmartwień.


Głęboka komunikacja jest możliwa tylko pomiędzy tymi, którzy mają odwagę pozbyć się niepotrzebnej zawartości i poszukać w głębi swojej istoty, tego, co mają do zaoferowania… 
Wśród opowiadań zebranych, w tej niezbyt dużej objętościowo książeczce,  znajdziemy kilka refleksyjnych wierszy, opowiadana dłuższe lub krótsze. Niektóre są odrobinę bardziej baśniowe, inne bardziej realistyczne i konkretne, każda z nich zaś nosi w sobie jakąś refleksję o życiu, człowieku lub relacjach. Przynajmniej te trzy rodzaje, mnie dały się zauważyć. Szczerze mówiąc niektóre opowiadania bardziej przypadły mi do gustu inne mniej. Jest wśród nich kilka takich, które zostaną w mojej pamięci: Groźny wrógMiasto studni, Opowiadanie bez Y, jest w nich jeszcze jedna, ale tytuły tych opowiadań umykają mi z głowy, nie potrafię ich zapamiętać. Może to nie mankament, ale ciężko je spamiętać.

“I wówczas zrozumiał… Każdy patrzy na innych z góry lub z dołu. Każdy postrzega ludzi w zależności od swojej własnej pozycji w świecie, zgodnie z własnymi ograniczeniami, zwyczajami, pragnieniami, potrzebami…”
Książka jest utrzymana w bardzo ciekawej formie i opowiadania czyta się szybko. Ja czytałam w e-booku, który jest dostępny na Legimi. Jak ktoś jest zainteresowany zapoznaniem się z zawartością, to zachęcam. 

Te opowiadania tak są napisane, że każdy czytelnik może je odrobine inaczej interpretować, jedni się w nich odnajdą, drudzy nie. Mimo to, warto spróbować. 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).