"Wiśniowe serce" - Cathy Cassidy PREMIERA 24.04.2019

Cześć,

Po przerwie czas na kolejną recenzję :). Tym razem chwilkę przed premierą.


Autorka: Cathy Cassidy 
Tytuł: Wiśniowe serce 
Tytuł oryginalny: Cherry Cruch. The Chocolate Box Girls, Book 1 
Tłumaczenie: Anna Bereta-Jankowska 
Wydawnictwo: IUVI
Liczba stron: 280
Seria: BOMBOnierki
Tom: 1
Wydanie: 2019
Ocena na Lubimy czytać.pl: 9.0 (stan: 22.04)
Moja ocena: 9/10
Data premiery: 24.04.2019 r.


Wiśniowe serce  ⎼ to najnowsza propozycja dla młodzieży od wydawnictwa IUVI, jest to pierwszy tom serii Bombonierki. W książce poznajemy Cherry, która jest 13-letnią dziewczynką mieszkającą z tatą w Glasgow w Szkocji. Chodzi do szkoły, w której nie czuje się akceptowana i rozumiana. Nauczyciele i rówieśnicy odsunęli się od niej. Nie rozumieją jej. Nasza bohaterka ma niezwykle barwną wyobraźnię, uwielbia snuć historie, opowiadania, to jej świat. Niestety, Cherry czasami ma problem z rozróżnieniem świata fikcji od świata realnego.  Trzeba przyznać dar opowiadania, to coś pięknego, dziewczynka potrafi przemówić do wyobraźni. 


Jej życie ma się jednak odmienić, wraz z tatą przeprowadzają się do dziewczyny Paddiego, jest matką czterech dziewczynek: Coco, Skye, Summer, Honey, każda z nich jest zupełnie inna, trochę tak jak żywioły: ziemia, powietrze, woda i ogień. Imiona sióstr odrobinę zdradzają ich charaktery. 
Czy Cherry odnajdzie się wśród dziewczyn? Znajdzie nowych znajomych i zostanie zaakceptowana przez innych?

Dla całej historii ważny jest jeszcze słodki motyw : czekolada, która osładza nasze życie. Czekolada, która ma się stać interesem...  . Czy to będzie słodki interes, a marzenia zaczną się spełniać niczym słodka, rozpuszczająca się czekolada?

Tego tak szybko się nie dowiemy, musimy poczekać na kolejne tomy 😉.

Książkę przeczytałam bardzo szybko w dwa dni, jest lekko napisana, chociaż nie mówi o łatwych sprawach, nie jest banałem. Nie opowiada o tym, że nastolatkom rosną pryszcze na twarzy, że dziewczyny malują paznokcie i chcą wyglądać najlepiej jak mogą. Nie.  Moim zdaniem książka porusza bardzo ważny temat akceptacji człowieka  przez otoczenie rówieśników. Akceptowania takiego jakim jestem z moimi przywarami i pozytywami, fochami i uśmiechem  od ucha do ucha.  Opowiada również o tym, że zbudowanie przyjaźni nie jest łatwe. Cherry będzie musiała podejmować niełatwe decyzje, ponieważ z jednej strony będą towarzyszyły jej silne emocje, z drugiej będzie walczyć o to by nie zranić drugiego człowieka. Czy to rozsądne wyjście z trudnej sytuacji? Czy przez to nie zada ran sama sobie i drugiej osobie? To problemy nie tylko nastolatków, ale i ludzi dorosłych. Każdego.   


I co mam więcej o niej napisać?
Warto zobaczyć, że świat nastolatek nie jest usłany różami, każdy ma swoje problemy. Każde pokolenie uczy się na swoich błędach, bo każdy z nas ma do nich prawo. 

Zakończenie pierwszego tomu jest zaskakujące, intrygujące, ale i poruszające. Mnie wzruszyło, a nawet uroniłam łzę. Zacytowałabym dłuższy fragment, ale to nie ma sensu, bo zepsułabym Wam całą piękną historię, którą warto przeżyć. 
Warto towarzyszyć Wisience w dylematach i zobaczyć jak radzi sobie z nowymi doświadczeniami. 

To książka na granicy prostoty i trudnych życiowych tematów. (Wiem, powtarzam się), ale mam nadzieję, że dzięki temu książka pozostanie Wam w pamięci. 
Mam nadzieję, że będzie o niej głośno!

Zachęcam i polecam z całego serduszka, nie tylko tego czekoladowego 💓🍫.


Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu IUVI.

inne moje opinie:
Lubimy czytać.pl 
Possi

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).