Czas podsuwmować święta.

W tym roku bardzo wyczekiwałam świąt, czekałam za tą wspaniałą świąteczną atmosferą, jaki i za czasem wolnym, którego bardzo mi w ostatnich tygodniach brakowało. Teraz na szczęście mogę nadrobić duże zaległości w pisaniu i czytaniu. Poza tym mogę zregenerować organizm i "odespać" nieprzespane godziny. Troszkę luzu da mi też szansę na odreagowanie maturalnego wkuwania.
Jednak nauka mnie też czeka, jednak w nieco wolniejszym tempie.

Dla mnie przygotowania do świąt zaczęły na początku grudnia, gdzie zaczęłam od poszukiwań prezentów dla bliskich i przyjaciół. W tym roku bardziej zależało mi na tym, by kogoś obdarować, niż to żebym sama otrzymała prezenty. Uwielbiam robić niespodzianki. Największą nagrodą jest dla mnie to, kiedy osobie obdarowywanej podoba się prezent i jest z niego zadowolona. W tym roku, jednak zaskoczyły mnie otrzymane prezenty, jaki i ich ilość.
Poza tym, pierwszy raz od dawna otrzymałam pod choinkę książki, co bardzo przypadło mi do gustu.
Wszystkie tytuły widoczne są na zdjęciu. W paczkach znalazłam jeszcze słodycze, skarpetki w różnych kolorach, śmieszny kolorowy fartuszek, opaski do włosów, piękny wyszywany obrazek, oryginalną parasolkę 
Upominki bardzo mnie zaskoczyły i jestem z nich zadowolona. 
Aktualnie jestem na 77 rozdziale książki, ze 118, więc niedługo powinna pojawić się recenzja thillera Chrisa Cartera.

   Kilka dni przed świętami piekłam pierniczki,  dekorowałam pokój i ubierałam choinkę, co należy raczej do przyjemności niż obowiązków, bardzo lubię te zajęcia, ponieważ one uwalniają kreatywność i pozwalają wykorzystać mi moje pomysły.
Poza tymi czynnościami i oczywiście sprzątaniem starałam się przygotować do Bożego Narodzenia w duchowy sposób, czytając codziennie czytania przewidziane na dany dzień na stronie http://www.biblijni.pl/ , poza tym czytałam teksty Reginy Brett, autorki książki ,,Bóg nigdy nie mruga" i ,,Twoje piękne serce" autorstwa  Lauren Scruggs i Lisy Velthouse.  Myślę, że dały mi one szansę na głębsze przeżywanie świąt i Narodzenia Pana Jezusa, które obchodziliśmy dwa, prawie trzy dni temu. Święta moim zdaniem nadal trwają.

Jak u Was wyglądały święta? Co otrzymaliście pod choinkę?
                                                                                                                                    Possi 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).