Recenzja przedpremierowa
Premiera: 14.07.2025
Ostatni to szczera historia o życiu, napisana przez debiutantkę.
Życiu Kai – głównej bohaterce – przyświecało w życiu jedno marzenie, duże marzenie, które w życiu człowieka rodzi się gdzieś głęboko w sercu. Kobieta marzyła o założeniu rodziny, o trzymaniu w rękach swojego małego dziecka – potomka. To pragnienie było w niej, obserwowała życie rodzinne w swoim własnym domu, swoich rodziców. I trzymała się tego scenariusza, który pisała w swoim życiu. Własnymi krokami, wyborami i osobami, które stawały na jej drodze życia. Jednak samo życie zweryfikowało szkic Kai i napisało inną, własną wersję. Bohaterka wraz ze swoim ukochanym stara się o dziecko, jednak w ich historii nie jest to takie łatwe. Miłość wypełnia ich serca, tak samo jak pragnienie potomstwa, nie poddają się.
Czy więź między bohaterami jest na tyle silna? Czy miłość wystarczy?
Historia Kai – to historia prawdziwa, w której może odnaleźć się nie jedna kobieta. Ta, która pragnie dziecka i ta, która pragnie znaleźć mężczyznę. Mężczyznę, który pójdzie razem z nią przez życie i nie zostawi jej przy pierwszej trudności. Nie chłopca, tylko mężczyznę, który będzie podporą, współodpowiedzialnym w roli ojca, męża.
Czy to pragnienie zostanie spełnione?
W opisie jest zaznaczone, że jest to powieść oparta na faktach.
Historia Kai, to taka powieść, w którą uwierzyłam i jest możliwa, czuć, że autentyczna. Emocje, relacje, doświadczenia, to trzeba przeżyć, żeby napisać w ten sposób.
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie mimo trudnego tematu i spraw, które porusza. Autorka bardzo ciekawie prowadzi narrację i czyta się dobrze, nie nudzi, narracja jest dostosowana do historii i tworzą naprawdę przyjemną całość.
Myślę, że to historia dla kobiet, które potrzebują wsparcia, szukają zrozumienia. W tej powieści mogą ją znaleźć, sama miałam wrażenie (czytając) jakby Kaja była obok mnie i opowiadała mi o swoich doświadczeniach, rozczarowaniach, ale i ogromnej miłości, która wznosiła ją by walczyć.
Miłość matki, która jest ogromna, nieprzenikniona i nieskończona.
Drogie mamy, przyszłe i te, które mają swoje pociechy, to historia również o Was. O Waszej ogromnej miłości!
Polecam, po prostu warto. Świetny debiut.
Czekam na kolejną książkę Autorki, mam nadzieję, że taka wyjdzie.
Książkę przeczytałam przedpremierowo, dzięki współpracy z Autorką. Dziękuję za zaufanie.
Zapraszam na profil Autorki na Instagramie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).