Prezent Świąteczny

 


Czasem w życiu człowieka bywają takie dni, że nie ma się ochoty wstawać z łóżka. Najlepiej byłoby się zakopać w tym cieple pościeli i nie wychodzić na zewnątrz. Takie dni bywają wyzwaniem. Znaleźć siłę by zmierzyć się ze wszechświatem, czasem z napotkannymi ludźmi. Wyjść poza swoją strefę komfortu, poza uczucia, które szarpią wnętrze. Ponad siebie. Tak, to wyzwanie. I wtedy masz wrażenie jakby sprzysięgło się wszystko przeciw Tobie. Ludzie, zwykła codzienność, obowiązki i to, co w tym momencie nie wyszło. Masz ochotę zapaść się pod ziemię. Bo wszystko przestało działać, a decyzje, które podejmujesz wydają się niewłaściwe. Zapadasz się coraz bardziej, chcesz tylko wrzeszczeć i płakać, bo masz dość bezsilności. I wtedy...

Wtedy widzisz krzyż i Jezusa, który umarł za Ciebie, oddał swoje życie byś mogła/mógł żyć. Cierpiał, bardzo cierpiał. I w Twoim doświadczeniu ON jest z Tobą. W każdym najmniejszym kroku. Pan jest z Tobą.

Niedawno doświadczyłam właśnie czegoś takiego, myślałam, że już nie wstanę. Myślałem, że nie podniosę się, że będzie coraz gorzej, ale wtedy właśnie uświadomiłam sobie, że w tych trudnosciach Bóg jest ze mną. I będzie mnie prowadził. Czytałam każdego dnia Księgę Hioba i świadomość tego, coraz bardziej mnie umacniała. Zaczęłam powoli ocierać łzy, podnosić oczy ku górze i trwać w modlitwie.

Bolało, gdy odchodziły z mojego życia kolejne osoby. Szczególnie, kiedy nie wiedziałam jak stać, gdy miałam ochotę płakać i schować się. Był jednak ze mną człowiek, który stoi za mną każdego dnia, daje kopa, gdy trzeba i podnosi gdy leżę. Ola, dobrze, że jesteś wariacie.

I co się stało? Wstałam, a trudności zaczęły się układać, puzzle, do których nie moglam znaleźć części, odnalazły swoje elementy.

Podjęłam decyzje, które zaczęły porządkować moje dni, moje życie. Gdy nauczyłam się na nowo stać.

Spotkałam nowego Anioła ;).

Bóg daje nam prezenty w najlepszym momencie, nawet jeśli nam po ludzku wydaje się być spóźniony.

Dobrego dnia! 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).