"Miłość" - Kaja Kowalewska, recenzja przedpremierowa

 



,,Wiesz, co to jest miłość?
To ten motyl,
który nigdy nie gaśnie".


To moje pierwsze spotkanie z książką Pani Kai Kowalewskiej, ale bardzo się cieszę, że dane było mi poznać opowieści stworzone przez autorkę.
Miłość, to zbiór siedmiu opowiadań, ukazujących różne historie bohaterów. Które jak łatwo się domyślić dotyczą najpiękniejszego, ale również najtrudniejszego uczucia, jakim jest miłość. To ona nas w życiu kieruje, szepcze na ucho, podpowiada, przybiera różnorodne formy, zmienia barwy, ma odcienie. Jest po prostu przebogata. Jest w drugim człowieku, w drobnych gestach, w spojrzeniu, w promieniach słońca... można ją dzielić z bliskimi, z przyjaciółmi, czy wyciągając pomocną dłoń do kogoś nieznanego.






Miłość nie jest jednoznaczna i nie ma jednej definicji, książka Pani Kai pięknie o tym mówi i myślę, że przypomina w ten sposób coś bardzo ważnego.
W zbiorze poznamy ciekawie skonstruowanych bohaterów, nie są wyidealizowani. Jedni opowiadają o swoich doświadczeniach, a inni jej szukają.


,,pustka po tobie
pustka po zapachu
powietrze nie pachnie dziś żadną porą roku".

Książkę Pani Kai czytało mi się bardzo dobrze i wciągnęła mnie, więc przeczytałam ją dość szybko. Opowiadania, to jak dobrze wie każdy z nas, forma niełatwa i wymagająca. Pani Kaja radzi sobie z nią bardzo dobrze, ponieważ opowiadania są pełną historią, nie zauważyłam niedociągnięć. Nie mam też uczucia niedosytu, czy czegoś podobnego. Wszystko jest wymierzone i bardzo dobrze, ze smakiem, dopracowane. I z przyjemnością mogę Wam ten zbiór polecić. Każde z opowiadań ma swój klimat, bohaterowie swój sposób bycia, życia. Nic nie jest powtórzone.


I na koniec jeszcze dwie rzeczy, które doceniam :D

1. Bardzo podobają mi się cytaty, które są pewną zapowiedzią poszczególnych historii, są wspaniale wyróżnione. I mają w sobie piękną myśl, są poetyckie. 

2. Przyjemnie czytało mi się opowiadania, których miejscem akcji jest moje miasto, czyli jak niektórym wiadomo - Łódź. To jest ciekawe doświadczenie czytelnicze, gdy wiesz, o jakich miejscach mówi autorka. Bo je znasz od najmłodszych lat. :D

Wyszły jednak trzy: 

3. Jest to bardzo starannie wydany zbiór opowiadań, ma piękne grafiki, jest dopracowany i estetyczny. Od strony graficznej, redakcyjnej itp.
I moim zdaniem to tworzy jakiś taki poetyczny nastrój, mnie, gdzieś trochę doprowadził do przemyśleń.

Za możliwość przeczytania dziękuję autorce Pani Kai Kowalewskiej oraz wydawnictwu Chaos Artistic Laboratories

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).