Bukiet chabrów, Kazimierz Kiljan






,,Zima może być naprawdę piękna – zachwycała się w myślach, patrząc na roztaczający się przed nią widok. Nawet w centrum tak dużego miasta jak Wrocław. Szkoda, że niewielu ludzi to dostrzega. Zabiegani, uwikłani w wir codzienności nie potrafimy patrzeć na otaczający nas świat. Tymczasem piękno jest tak blisko, tuż obok".

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Kazimierza Kiljana i mam nadzieję, że nie ostatnie. Bardzo przyjemnie czytało mi się Bukiet chabrów.

Główną bohaterką powieści jest Justyna, która po pracy jest molem książkowym, uwielbia spędzać czas wolny czytając lub czasem odwiedza też wrocławski antykwariat, gdzie przegląda półki w poszukiwaniu białych kruków. Pomaga również starszemu antykwariuszowi, a czasem z nim gawędzi o książkach i o życiu. Różni ich wiele lat, ale łączy ich niezwykła pasja. Dwójka obcych sobie osób, jest sobie niezwykle bliska. Ma też przyjaciółki, z którymi spędza czas. 

Antykwariat można powiedzieć jest dla Justyny jak drugi dom. Pewnego dnia wydarzy się coś, co odmieni życie kobiety. Jedno wydarzenie, będzie zarazem powrotem do przeszłości, ale również niesamowitą zmianą w życiu. 

To powieść, która wciąga od pierwszych stron, mnie porwała, nawet nie wiem kiedy ją skończyłam. 

,,Zapragnęła poznać człowieka, który potrafi tak kochać".


Historia Justyny jest bardzo przyjemnie opisaną historią, która składa się z różnych epizodów, zwrotów akcji i przyjemnych zaskoczeń. W książce nie brakuje tajemnic, interesujących zmian w życiu bohaterki oraz odkryć, które prowadzą po nitce do kłębka. On zaś okazuje się podróżą w przeszłość, spotkaniem ze swoimi uczuciami i marzeniami.

Zamiłowanie Justyny do książek, nie jest mi obce, a wręcz bardzo bliskie. I to w jakiś sposób pozwalało mi się z nią utożsamić, co powodowało, że z przyjemnością poznawałam jej historię.


,,W pewnej chwili usłyszała hałas, jaki towarzyszy wrzucanym do antykwariatu książkom. Odruchowo spojrzała w okienko pod sufitem, ale zobaczyła jedynie nogi odchodzącego w pośpiechu mężczyzny. Zajrzała do skrzynki, aby sprawdzić, co tym razem do niej trafiło. ... wiązanka polnych chabrów".


Podsumowanie

To naprawdę klimatyczna powieść, tak odrobinę inna od tych najnowszych, ma w sobie odrobinę starego stylu. Moim zdaniem jednak to coś ważnego, bo niewiele jest już takich książek. Dlatego cieszę się bardzo, że mogłam ją przeczytać i poznać, mam nadzieję, że kontynuacja również jest utrzymana na takim poziomie.

Pan Kazimierz stworzył historię, która może podobać się wielu osobom, niezależnie od tego ile mamy lat. Moim zdaniem każdy możne znaleźć w niej coś dla siebie. Nutka tajemnicy, odkrycia, nieznajomi mężczyźni, miłość i nadzieja.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Oficynka


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).