Z biografiami jest tak, że odkrywają przed nami ludzkie oblicza, doświadczenia i opowiadają czyjeś historie. Czasem są to osoby, które uważaliśmy za autorytety, innym razem znane postaci z telewizji, mediów, sportu, czy sceny muzycznej teatralnej. Ktoś, kogo świat obserwuje, ten nasz ー ojczyzna, albo świat w szerszym znaczeniu. Czasem opisywane w autobiograficzny sposób, przez autora, a czasem przez osoby zajmujące się tematem lub przez dziennikarza w formie wywiadu, lub opowieści o życiu. 
W książce, którą widzicie wyżej, sama autorka opisuje swoje doświadczenia, różne oblicza życia, które widziała. Droga Pani Joanny nie była usłana różami, od najmłodszych lat była wymagająca. Od trudnej relacji z matką, wycofanego ojca, po chorobę, przez głód i życie na emigracji.  
I chociaż ogrom trudności, których doświadczyła, jak na jedną osobę jest dość duży, to starała się zachowywać zimną krew i walcząc z przeciwnościami, spotykała też w życiu dobre anioły, wśród ludzi, których poznawała, w różnych chwilach. Wstawała na nogi, bo motywowała ją miłość do syna. To walka na całe życie...
Czytałam tę książkę, biografię, która miała pełnić rolę książki motywacyjnej dla innych kobiet. To nie przekonała mnie ona. Owszem, żyję w innych czasach niż Autorka i być może dlatego nie rozumiem jej historii, która cały czas się toczy, ani wyborów, które miała przed sobą. I mimo początku, który mnie wciągnął reszta mnie rozczarowała. Bardzo. 
Poza tym zaskoczyło mnie to, jak wiele spraw autorka odkrywa przed czytelnikami. Dla mnie sporo z nich było bardzo osobistych i nie rozumiem ukazywania, przedstawiania ich szerokiemu gronu. Poza tym nie podoba mi się pomysł z cytowaniem Autorki przez samą siebie, te cytaty-niecytaty nie posiadają swoich źródeł, więc jak dla mnie jest to nieco dziwne. Jak mam być szczera to nie polecam. To książka - skrócony pamiętnik wpisany w wersję - poradnika rozwojowego, ale tak naprawdę mija się jedno z drugim. Jeśli ktoś lubi wywody o życiu, to proszę bardzo.
Egzemplarz książki otrzymałam w ramach współpracy recenzenckiej.
 
 
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).