Cześć, dziś moi drodzy napiszę kilka słów o książce, która należy do
bestsellerów i z pewnością do nietuzinkowych powieści. O tym jednak za chwilkę.
O autorze:
Michał Paweł Urbaniak – prozaik, krytyk literacki, nauczyciel kreatywnego pisania i czytelnik (nałogowy), recenzent. Publikuje teksty w „artPAPIERZE”, „Fabulariach”, Nowych Książkach”, „Replice – dwumiesięczniku społeczno- kulturalnym LGBTQ” i „Śląsku”. Autor powieści Lista nieobecności, współautor antologii opowiadań: Zemsta jest kobietą oraz Błąd. Zbiór krótkich opowiadań PROwincji. Absolwent filologii polskiej na Uniwersytecie Śląskim.
Opis wydawcy:
Odważ się popłynąć pod prąd – a potem zapłać za swoją odwagę…
Nowa powieść autora Listy nieobecności
„Przepraszam, czy mogłabym zrobić panu zdjęcie?”
Takie pytanie słyszy Wiktor. Zgadza się, ale jest zaskoczony – przecież nie jest nikim szczególnym. Prowadzi nudne życie rozpięte między schematyczną pracą, sobotnimi wypadami do pubu, niedzielnymi wizytami u rodziców i pustymi wieczorami w znienawidzonym mieszkaniu. Nie ma nic do zaoferowania. Komu potrzebne jest jego zdjęcie? Tak poznaje fascynującą, tajemniczą artystkę. Wkrótce Liwia Gawlin zaprasza go do udziału w swoim rewolucyjnym projekcie. Chce mu pokazać inny świat, lepsze życie. Wiktor jej ulega i angażuje się coraz bardziej. Nie zdaje sobie sprawy, że każda wielka zmiana może nieść ze sobą nieoczekiwane konsekwencje…
Najnowsza książka Michała Pawła Urbaniaka to opowieść o okrucieństwie współczesnego świata, w którym żyją samotni „niestandardowi”. W takim świecie trudno odnaleźć siebie, za to łatwo można stać się ofiarą oczekiwań społecznych i nienawiści.
Opis:
Głównym bohaterem książki jest Wiktor. Życie mężczyzny jest zwykłe, nie ma w nim nic ekscytującego. Praca, spotkania z przyjaciółmi i odwiedziny rodziców w niedzielę. I można by rzec: tyle i tylko tyle. Ten bohater nie ma super mocy, nie ratuje świata. On się temu światu przygląda.
Po spotkaniu tajemniczej kobiety, która chciała go sfotografować. Na początku olał sprawę, zirytował się i chciał się od tego odwrócić. Nie opuszczało go jednak przeczucie. I coś intrygującego w pewnej kobiecie. To spotkanie odmieni bohatera...
Opinia:
„ – W każdym jest sztuka, tylko trzeba ją wydobyć”.
Na początku chcę zwrócić Waszą uwagę na to, że nie jest to historia prosta, z pewnością nie jest banalna. I nie przeczyta się jej w pięć minut. To nie ckliwa opowiastka, o tym jakie życie jest "cudne" i księcia z bajki też w niej nie ma, czy białego konia. To powieść, która uderza, jak prawy sierpowy boksera podczas walki. dlaczego? Po pierwsze sięga do rzeczywistości i bardzo głęboko ją analizuje. Pokazuje nasze ludzkie przywary i prawdę o tym, że nikt z nas nie należy do ideałów. A tych, którzy zwracają na siebie uwagę swoją wyjątkowością, świat, a tak naprawdę my chcemy uciszyć. Czemu?
Boimy się tego, co inne?
Po to sięga właśnie ta powieść. To trochę taka analiza jednostki, odrobinę zdystansowane spojrzenie na każdego z nas i na to w jakich pozorach, funkcjonujemy. To pokazuje również, jak sami łapiemy się w pułapki i wplątujemy w sieci patrzenia na innych.
Mnie osobiście się w tę powieść wchodziło trudno, zachowanie bohatera nie raz mnie zastanawiało i nie raz zadziwiło. Może to też "zasługa" tego, że w pewien sposób mam inną perspektywę. Patrzę kobiecym okiem. To akurat w odbiorze tej powieści może mieć znaczenie. Inaczej zachowałabym się (prawdopodobnie) w podobnych sytuacjach. Mnie Wiktor trzymał na dystans, nie raz miałam wrażenie, że nie mogłabym mu zaufać. Co ciekawe, ta kreacja bohatera (moim zdaniem) nie ma zadania dać nam się z nim utożsamić, ona w pewien sposób ma nas zniechęcać itp. Byśmy stawali się obiektywni do niego, ale także do nas samych. Bo to w pewnym sensie lub sensach powieść o naszej ludzkiej kondycji i tkwieniu w świecie. Na ile sami świadomie wybieramy, a na ile świat narzuca nam wybory? Czy istniejemy samodzielnie, mamy odwagę sprzeciwić się pewnym rzeczom, odczuciom i tłumowi? Potrafimy iść za sobą?
To kilka pytań, które zadaję sobie i zadałabym Wam gdybyśmy mieli szansę porozmawiać o tej lekturze.
Czy to coś dla Was?
Komu polecam?
Odważnym czytelnikom.
Zaczytanej Niedzieli!
Paulina_Possi
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).