Dziewczyna z Paryża – Jordyn Taylor

 





Autorka: Jordyn Taylor
Tytuł: Dziewczyna z Paryża
Tytuł oryginału: The Paper Girl of Paris
Wydawnictwo: IUVI 
Tłumaczenie: Patrycja Zarawska
Data premiery: 30.09.2020
Ocena na Lubimy Czytać.pl: 8/10
Ocena NaKanapie.pl: 9/10
Moja ocena: 9/10


Paryż – piękne, znane na całym świecie miasto, co roku odwiedza je tysiące turystów. 
Miasto artystów, miasto kultury, miasto mody.
Chyba każdy z nas spotkał się z przynajmniej jednym określeniem.
Kiedyś to również miasto okupowane przez Niemców, w czasie II Wojny Światowej.


Opis

Alice przyjeżdża z New Jersey do Paryża, na wakacje, razem ze swoją rodziną, otworzy wrota czasu. Po zmarłej babci w spadku otrzymała mieszkanie w Paryżu. Nigdy wcześniej, o tym nie słyszała, nie wiedziała nawet, co kryje przeszłość jej babci Chole. Wraz z tajemnicą zaczynają się poszukiwania i chęć zrozumienia przez Alice historii babki i jej rodziny. Co się stało, że jej babcia znalazła się tak daleko od domu? Jakie wydarzenia wstrząsnęły Paryżem i babcią głównej bohaterki? Co kryje głęboko zakopana przeszłość?

Opinia

To nie jest prosta historia, wciągająca, ale nie na jeden wieczór.

Czytając musiałam sobie układać wydarzenia opisywane w książce. Potrzebujemy się wczuć, ponieważ Jordyn Taylor przeplata w swojej powieści przeszłość i teraźniejszość. Okupowany Paryż i teraźniejszość. W pewnym sensie nowy świat, który w murach muzeów mówi o swojej (niełatwej) historii.

Lubię takie powieści, które potrafią zaprowadzić mnie w inne meandry literatury i rozwijają przede mną swój kłębek. Zachęcając mnie do tego, bym po sznurku dążyła do poszukiwań. 

Książka Dziewczyna z Paryża właśnie mnie zaintrygowała. Mam ochotę poznać historię Paryża i jak Alice dowiedzieć się trochę, jak wyglądało wtedy życie ludzi i popatrzeć na historię Europy, nieco inaczej niż na suche fakty opisane w podręczniku od historii.
Ta książka na to pozwala i we mnie pozostawiła niedosyt. Nie jest on związany z tym, że powieść jest niedokończona, czy coś... Absolutnie nie! Jest cała i niczego jej nie brakuje. To raczej pozostawienie pragnienia, które pozwoli mi poszerzyć swoją wiedzę. Co może doprowadzić do czegoś bardzo interesującego.

Powieść czyta się bardzo dobrze, znajdziemy rozdziały, gdzie narratorką jest Alice – teraźniejszość, oraz rozdziały Adalyn, czyli te dotyczące przeszłości. Razem tworzą doskonały splot, coś jak pięknie i równo spleciony warkocz. Myślę, że to jest taka opowieść, która na długo pozostawi ślad w moim czytelniczym serduchu.

Zakończenie książki nie wywołało we mnie efektu "WOW", pod tym kątem, że zaczęły się dziać jakieś rzeczy fantastyczne, nie. Ono jest lekko wzruszające, zaskakujące i dobrze zamykające całość. Jest jeden wątek, który autorka mogłaby kontynuować i w sumie to mogłoby to być ciekawe, ale nie wiem, czy też nie wywołałoby przesytu. Z przyjemnością przeczytałabym jeszcze jakąś książkę Jordyn Taylor.

I tak już kończąc, to przyznaję, że bardzo podoba mi się okładka tej książki. 

Mam nadzieję, że zechcecie sięgnąć po Dziewczynę z Paryża!

Na koniec ciekawostka:
Dziewczyna z Paryża została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami, więcej o tym tutaj.

Książkę polecam każdemu, kto lubi niełatwe historie i dwie narracje.

Za możliwość przeczytania Dziewczyny z Paryża dziękuję Wydawnictwu IUVI.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).