,,Maria Skłodowska-Curie "

Niedawno byłam w kinie na filmie o Marii Skłodowskiej-Curie, niezwykłej kobiecie, która jest  dwukrotną laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie chemii z 1903 i 1911r. Została doceniona za odkrycie Radu i Polonu. Została laureatką jako pierwsza kobieta, w jej ślady podążyła córka Irène Joliot-Curie, również laureatka nagrody.  Dziś jednak chcę opowiedzieć o moich refleksjach związanych z filmem.
źródło

         Film ukazuje życiorys Marii Skłodowskiej-Curie, która wraz ze swoim mężem Pierre Curie pracowała nad odkryciem właściwości Radu, co możemy zaobserwować oglądając. Poza tym postać Marii została ukazana z perspektywy żony i matki, a nie tylko kobiety-naukowca. Co pozwala nam lepiej przybliżyć sobie doświadczenia i problemy z jakimi  borykała się w życiu.  Jej niezwykła inteligencja, siła i pewien upór pozwoliły na uzyskanie tytułu doktora, licznych nagród. Dzięki temu przekonała do siebie świat nauki, który był zdominowany przez mężczyzn. W pewnym sensie "otworzyła" drzwi dla innych kobiet do świata naukowców.  Poza tym w 1906 roku przyznano jej profesurę i objęła własną katedrę na paryskim Sorbonie. Co we Francji było niemałym wydarzeniem. 
      W filmie wyreżyserowanym przez Marie Noelle odtwórczynią głównej roli jest Karolina Gruszka, aktorka w interesujący sposób ukazuje postać uczonej, bardzo realistycznie ukazuje portret kobiety pełnej zdecydowania, czułości. Rolę męża odgrywa Charles Berling.
W filmie gra wielu polskich i francuskich aktorów m.in. Daniel Olbrychski, Izabela Kuna, Piotr Głowacki, Jan Frycz, Arieh Worthalter, André Wilms, Marie Denarnaud.
Wygląda to bardzo ciekawie i nadaje filmowi pewnego klimatu dodatkowo aktorzy mówią po francusku, czasami po polsku.  (wynika to może z tego,że byłam na filmie z napisami).
Charakteru dodaje również to,że był kręcony w różnych miejscach m.in. w Łodzi, Krakowie, Łebie, Warszawie (Polska), Paryżu, Brukseli, Berlinie, Monachium.
   Realizacja ma niestety też kilka wad, które niestety odbierają widowisku. Mam namyśli bardzo porozrywane wydarzenia, które często wprowadzały mnie w błąd, gdyż gubiłam wątek i nie wiedziałam do czego odnosi się kolejny. Czasami nie było wiadomo co dzieje się z innymi bohaterami filmu, mylące były też ich zachowania. Brakowało płynności pomiędzy niektórymi scenami. Przeszkadzała mi również wersja filmu z napisami, czasami tekst leciał za szybko i nie wiedziałam o czym była mowa. (No, trudno. Niestety nie miałam na to wpływu).
Podsumowując jest to interesujące widowisko, które warto obejrzeć dla samego poznania życiorysu niezwykłej kobiety. Film oceniam 7/10.          
                                                                                                                  Possi
                                                                                                                         

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).