/68b118c56a32dd76f84f14ea5ee448e7/n/fotograf-utraconych-wspomnien)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czas. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czas. Pokaż wszystkie posty
Zagubiona w monotonii rzeczywistości.
Znacie to uczucie monotonii? Niby robię wszystko zupełnie inaczej niż
zwykle.
Przeważnie o tej porze w sierpniu albo siedziałam na wsi, albo ciężko trenowałam, szykując formę na sezon. Zresztą to już przeszłość, to było. Nie chce nią żyć, pozostawiam jedynie doświadczenia przeszłości by móc się z nich uczyć . W miejsce, w którym przeżywałam wakacje było jak inna kraina, tam zawsze
ze wschodem słońca wiedziałam czego pragnę, co dziś mam robić. Nie potrzebowałam planować,myśleć, kombinować ani patrzeć w przyszłość. Od razu czułam czego chcę. Nie robiłam notatek na temat tego co powinnam zrobić,jak, kiedy, tak jak teraz codziennie. Wtedy wszystko wynikało z dnia. Z każdą minutą czułam... siebie, to co chcę. Nie czułam presji czasu, czułam radość życia, wolności tamtego cichego miejsca, zacisznego przylądka marzeń.
Gdy wspominam to zastanawiam się,że chyba zagubiłam się w rzeczywistości.
Może zagubiłam teraźniejszość i dlatego nie potrafię odnaleźć w tym siebie? Jak by nie patrzeć pozostało jeszcze dużo czasu, właściwie 23 dni wakacji, to bardzo dużo. Ja zaś nerwowo spoglądam w przyszłość, w nadchodzący koniec wolności, błogiej radości wakacji, upatruje września. Zapominając o dniu, w którym jestem i nie czerpię całą sobą.
Czy to jest efekt corocznej gonitwy miesiąca, którą obierałam przez ostatnie sześć lat?
Gdzie próbowałam wycisnąć czas jak cytrynę? Po to tylko by uronić kroplę czasu.
Chwili, w której zrobię coś tylko dla siebie. Może mi tego brak? Nie wiem, choć zmieniłam tryb życia, czy dało mi to wolność? Tak sądziłam. Teraz czuję ciężar, tak jakbym nie wykorzystywała danych mi chwil. Czego brak? Czas, wolność, pomysły jest to wszystko, to na co zawsze czekamy, przez 10 miesięcy, rok w rok. Wiem jedno ten rok jest inny, czuje,że coś przyniesie, nie wiem co. Wciąż oczekuję i szukam sama nie wiem czego, tak podpowiada mi podświadomość: "szukaj", " czekaj" znajdziesz". Mam nadzieję,że kiedyś się dowiem ... .
Jedynie to co teraz wiem to to,że Bóg zna naszą przyszłość i wie co będzie, wierzę,że będzie dobrze, czuję,że odnajdę odpowiedź.
Pozostawiam Was dziś z refleksją o czasie ... .
Czytaj dalej
Przeważnie o tej porze w sierpniu albo siedziałam na wsi, albo ciężko trenowałam, szykując formę na sezon. Zresztą to już przeszłość, to było. Nie chce nią żyć, pozostawiam jedynie doświadczenia przeszłości by móc się z nich uczyć . W miejsce, w którym przeżywałam wakacje było jak inna kraina, tam zawsze
ze wschodem słońca wiedziałam czego pragnę, co dziś mam robić. Nie potrzebowałam planować,myśleć, kombinować ani patrzeć w przyszłość. Od razu czułam czego chcę. Nie robiłam notatek na temat tego co powinnam zrobić,jak, kiedy, tak jak teraz codziennie. Wtedy wszystko wynikało z dnia. Z każdą minutą czułam... siebie, to co chcę. Nie czułam presji czasu, czułam radość życia, wolności tamtego cichego miejsca, zacisznego przylądka marzeń.
Gdy wspominam to zastanawiam się,że chyba zagubiłam się w rzeczywistości.
Może zagubiłam teraźniejszość i dlatego nie potrafię odnaleźć w tym siebie? Jak by nie patrzeć pozostało jeszcze dużo czasu, właściwie 23 dni wakacji, to bardzo dużo. Ja zaś nerwowo spoglądam w przyszłość, w nadchodzący koniec wolności, błogiej radości wakacji, upatruje września. Zapominając o dniu, w którym jestem i nie czerpię całą sobą.
Czy to jest efekt corocznej gonitwy miesiąca, którą obierałam przez ostatnie sześć lat?
Gdzie próbowałam wycisnąć czas jak cytrynę? Po to tylko by uronić kroplę czasu.
Chwili, w której zrobię coś tylko dla siebie. Może mi tego brak? Nie wiem, choć zmieniłam tryb życia, czy dało mi to wolność? Tak sądziłam. Teraz czuję ciężar, tak jakbym nie wykorzystywała danych mi chwil. Czego brak? Czas, wolność, pomysły jest to wszystko, to na co zawsze czekamy, przez 10 miesięcy, rok w rok. Wiem jedno ten rok jest inny, czuje,że coś przyniesie, nie wiem co. Wciąż oczekuję i szukam sama nie wiem czego, tak podpowiada mi podświadomość: "szukaj", " czekaj" znajdziesz". Mam nadzieję,że kiedyś się dowiem ... .
Jedynie to co teraz wiem to to,że Bóg zna naszą przyszłość i wie co będzie, wierzę,że będzie dobrze, czuję,że odnajdę odpowiedź.
Pozostawiam Was dziś z refleksją o czasie ... .
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe po prostu wymaga więcej czasu [...].~Dan Brown~
 |
| źródło |
Święta nadchodzą.
Święta nadchodzą, każdy pewnie z Was to zauważył.
Czas więc kupić już ostatnie prezenty, robić dekoracje i ewentualnie zacząć już porządki jeżeli jeszcze się ich nie rozpoczęło i pakowanie podarunków dla najbliższych.
Szkoła już da nam od siebie odpocząć 22.12 jest nareszcie wolne i można złapać odrobinkę oddechu.
Mnie ostatni miesiąc wymęczył i tęsknie za wypoczynkiem :D.
Który już nadchodzi JUPI!!!
Postaram się dodać dziś zdjęcia :D
Zrobię sesje zdjęciową swoim książką, które postaram się przeczytać w święta:D
Tak za tym tęskniłam.
Pozostało mi tylko udekorować choinki, pokoje i reszta sprzątania, i mogę świętować :D
Possi
Czytaj dalej
Czas więc kupić już ostatnie prezenty, robić dekoracje i ewentualnie zacząć już porządki jeżeli jeszcze się ich nie rozpoczęło i pakowanie podarunków dla najbliższych.
Szkoła już da nam od siebie odpocząć 22.12 jest nareszcie wolne i można złapać odrobinkę oddechu.
Mnie ostatni miesiąc wymęczył i tęsknie za wypoczynkiem :D.
Który już nadchodzi JUPI!!!
Postaram się dodać dziś zdjęcia :D
Zrobię sesje zdjęciową swoim książką, które postaram się przeczytać w święta:D
Tak za tym tęskniłam.
Pozostało mi tylko udekorować choinki, pokoje i reszta sprzątania, i mogę świętować :D
Possi
 |
| https://wallpaperscraft.com/ |
Cisza, pustka
Witam,
Przepraszam Was bardzo za nieobecność.
Ostatnio działo się w moim życiu, kilka nie zbyt pozytywnych spraw.
Musiałam pozwolić sobie na chwilę przerwy.
Jednak wena powraca czas więc wziąć się do roboty.
Postaram się nadrobić zaległości i poruszyć z powrotem rozbudzić uśpione, posty na blogu.
Hmmmm... Może jakieś zmiany się ukarzą.
Possi :)
Czytaj dalej
Przepraszam Was bardzo za nieobecność.
Ostatnio działo się w moim życiu, kilka nie zbyt pozytywnych spraw.
Musiałam pozwolić sobie na chwilę przerwy.
Jednak wena powraca czas więc wziąć się do roboty.
Postaram się nadrobić zaległości i poruszyć z powrotem rozbudzić uśpione, posty na blogu.
Hmmmm... Może jakieś zmiany się ukarzą.
Possi :)
Wielkanoc taka inna.
Witam, jak każdy z nas wie są święta Wielkanocne.
Jednak widzimy to raczej po dacie
w kalendarzu niż po pogodzie.
Kilka tygodni temu był pierwszy dzień wiosny, po zimie większość z nas czeka na poprawę pogody, zmniejszenie opadów i ciepłej temperatury. Aby móc zrzucić już grube, ciężkie płaszcze i kurtki, kozaki, czapki, szaliki pochować do szafy. Sięgnąć cieniutkie przejściowe kurtki, płaszcze, letnią wiosenną odzież i lekkie tenisówki czy adidasy.
Pewnie większość osób chciała by spróbować poprawić kondycję, pospacerować, pobiegać.
Po prostu zażyć świeżego wiosennego,ciepłego powietrza.
A tu pogoda nam nie sprzyja.
Wiosnę pokonuje spóźniona zima. Przyroda chciała zacząć się rozwijać, a tu nie może.
Na zewnątrz zimno, brzydko, ponuro, nieciekawie. Cały czas coś pada, śnieg, deszcz, grad, wieje, jakieś przejściowe burze.
Co za pogoda. Coś się pomyliło temu klimatowi , naturze. Tak właściwie to nie wiem komu.
Wiosno przyjdź prosimy, czas już na Ciebie.
Chcemy ciepłych promieni słonecznych.
Possi. Wiosennie rozmarzona;)
Czytaj dalej
Jednak widzimy to raczej po dacie
w kalendarzu niż po pogodzie.
Kilka tygodni temu był pierwszy dzień wiosny, po zimie większość z nas czeka na poprawę pogody, zmniejszenie opadów i ciepłej temperatury. Aby móc zrzucić już grube, ciężkie płaszcze i kurtki, kozaki, czapki, szaliki pochować do szafy. Sięgnąć cieniutkie przejściowe kurtki, płaszcze, letnią wiosenną odzież i lekkie tenisówki czy adidasy.
Pewnie większość osób chciała by spróbować poprawić kondycję, pospacerować, pobiegać.
Po prostu zażyć świeżego wiosennego,ciepłego powietrza.
A tu pogoda nam nie sprzyja.
Wiosnę pokonuje spóźniona zima. Przyroda chciała zacząć się rozwijać, a tu nie może.
Na zewnątrz zimno, brzydko, ponuro, nieciekawie. Cały czas coś pada, śnieg, deszcz, grad, wieje, jakieś przejściowe burze.
Co za pogoda. Coś się pomyliło temu klimatowi , naturze. Tak właściwie to nie wiem komu.
Wiosno przyjdź prosimy, czas już na Ciebie.
Chcemy ciepłych promieni słonecznych.
Possi. Wiosennie rozmarzona;)
Ferie
U mnie aktualnie trwają ferie więc postanowiłam odświeżyć odrobinę bloga. Przykro mi. Za bardzo go zaniedbałam. Każdy z nas ma swoje pasje, hobby. Bywa czasami tak,że swoje ulubione zajęcia odkładamy na bok i zapominamy o tym jak bardzo lubimy to robić. I tak było tym razem w moim wypadku. Moja kumpela dzisiaj pomogła mi znaleźć inspiracje i pomysły na tworzenie nowych bransoletek;) Zaraz dodam kilka fotek;). Wena wróciła;)
Possi
Czytaj dalej
Possi
koniec ;/
Niestety,skończyły się już dni wolne. Już po świętach, prezentach, spaniu do południa i lenistwa. Powrót do szkoły, pracy. Wracają obowiązki, prace domowe, zadania, zajęcia dodatkowe, nauka ;/. Masakra... Mam nadzieję,że czas do ferii minie szybko
i pozytywnie. Pierwsza tura ferii zaczyna się 19 stycznia do 1lutego. Trwają 2 tygodnie.
Na początku województwa: Dolnośląskie, Mazowieckie, Opolskie, Zachodniopomorskie.
Od 26 stycznia do 8 lutego województwa: Podlaskie, Warmińsko-mazurskie.
Trzecie zaczynają od 2 lutego do 15 lutego. Lubelskie, Łódzkie, Podkarpackie, Pomorskie, Śląskie.
Kiedy dla innych ferie dobiegną końca rozpoczną od 16 lutego do 1 marca Kujawsko-pomorskie, Lubuskie, Małopolskie, Świętokrzyskie, Wielkopolskie.
Czytaj dalej
i pozytywnie. Pierwsza tura ferii zaczyna się 19 stycznia do 1lutego. Trwają 2 tygodnie.
Na początku województwa: Dolnośląskie, Mazowieckie, Opolskie, Zachodniopomorskie.
Od 26 stycznia do 8 lutego województwa: Podlaskie, Warmińsko-mazurskie.
Trzecie zaczynają od 2 lutego do 15 lutego. Lubelskie, Łódzkie, Podkarpackie, Pomorskie, Śląskie.
Kiedy dla innych ferie dobiegną końca rozpoczną od 16 lutego do 1 marca Kujawsko-pomorskie, Lubuskie, Małopolskie, Świętokrzyskie, Wielkopolskie.
Swięta święta i po świętach... .
Przepraszam,że tak dawno nie pisałam i przed świętami nie dodałam nowych pomysłów na kartki i dekoracje. Zdjęcia mi się skasowały ponieważ karta pamięci zaczęła szwankować przez zawieszający się telefon. Przykro mi.
Pochłonęły mnie też porządki i przygotowania świąteczne.
Jednak już tak szybko się skończyły, mam nadzieję, że dostaliście fajne i ciekawe prezenty.
To o czym marzycie i jesteście zadowoleni:)
Nadchodzi nowy rok 2015, mam nadzieję,że będzie lepszy od kończącego się aktualnie.
Macie jakieś postanowienia na nowy rok?
Possi
Czytaj dalej
Pochłonęły mnie też porządki i przygotowania świąteczne.
Jednak już tak szybko się skończyły, mam nadzieję, że dostaliście fajne i ciekawe prezenty.
To o czym marzycie i jesteście zadowoleni:)
Nadchodzi nowy rok 2015, mam nadzieję,że będzie lepszy od kończącego się aktualnie.
Macie jakieś postanowienia na nowy rok?
Possi
Oczekiwanie...
Hejo ! :) Przepraszam Was za dłuższą nieobecność, ale to ze względu na dużą ilość nauki.
Minął już prawie cały listopad. Czekamy z niecierpliwością na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Ostatnim razem, gdy byłam u Possi robiliśmy wspólnie kartki świąteczne, które zostały ofiarowane naszej szkole, ponieważ uczniowie wysyłają kartki dla emerytowanych nauczycieli naszego liceum.
Obecnie od dwóch tygodni na zajęciach wokalnych uczymy się piosenek świątecznych, poczynając od Wham - Last Christmas, a kończąc na pastorałce Piotra Kupicha - " Gdy Wigilia jest".
Te magiczne oraz intrygujące dźwięki wydawane z tych utworów zachęcają do wspólnego wykonywania tych piosenek. Z uśmiechem na twarzy chcemy coraz to więcej i więcej tych nut. Już się nie mogę doczekać wspólnego czwartku na wokalnych. Co zaśpiewamy tym razem?... / sati
Czytaj dalej
Minął już prawie cały listopad. Czekamy z niecierpliwością na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia. Ostatnim razem, gdy byłam u Possi robiliśmy wspólnie kartki świąteczne, które zostały ofiarowane naszej szkole, ponieważ uczniowie wysyłają kartki dla emerytowanych nauczycieli naszego liceum.
Obecnie od dwóch tygodni na zajęciach wokalnych uczymy się piosenek świątecznych, poczynając od Wham - Last Christmas, a kończąc na pastorałce Piotra Kupicha - " Gdy Wigilia jest".
Te magiczne oraz intrygujące dźwięki wydawane z tych utworów zachęcają do wspólnego wykonywania tych piosenek. Z uśmiechem na twarzy chcemy coraz to więcej i więcej tych nut. Już się nie mogę doczekać wspólnego czwartku na wokalnych. Co zaśpiewamy tym razem?... / sati
Czas
W moim przypadku to było bardzo bezpośrednie. Muzyka i śpiew od maleńkości - przez te dźwięki jakie sama z siebie wydaje. Fotografia - tak od niedawna. Podczas wakacji na Sycylii chciałam porobić jak najwięcej zdjęć, po to, aby wspomnienia zostały na jak najdłużej nie tylko w pamięci, ale także na fotografiach. Podróżowanie - jakoś tak od dwóch lat, czyli od momentu wyjazdu do Berlina na wycieczkę szkolną. Oglądanie filmów - to bardziej przez moje przyjaciółki. Zazwyczaj jak się spotykaliśmy oglądaliśmy jakiś film. Od komedii, thillery, aż po horrory. Dostrzegłam, że pasje otrzymuje się niezależnie od wieku i dokonań. Czyżby do tej listy doszło jakieś nowe hobby? (...)\sati
Czytaj dalej
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)