"Klucz" – Łukasz Migura


     Często, jako czytelniczka lubię sięgać po opowiadania. Wiem też, że pisanie opowiadań to niełatwa rzecz. Zainteresować czytelnika, zbudować ciekawą akcję,  stworzyć interesujących bohaterów to trudna sztuka. Czy da się ją opanować? Tego nie wiem, mimo że piszę własne opowiadania.
Ostatnio miałam okazje przeczytać opowiadanie Pana Łukasza Migury. Bardzo dziękuję autorowi za możliwość zapoznania się z opowiadaniem.



  O opowiadaniu:
   Klucz – to krótka historia Leszka, który jest osobą trzymającą się dość daleko od zatłoczonego miasta. Żyje swoim życiem i skupia się na własnych sprawach. Lubi zaglądać do pobliskiego pubu. Właśnie od tego miejsca zawiązuje się akcja.  Bohater spotka tam młodego mężczyznę, który zupełnie nie pasuje do osób, które tam przebywają. Pub był miejscem, w którym panowały stare zasady. Nie można było płacić punktami, które stały się bardzo modne w czasach technologii. Mimo rozwoju kraju, nadal pozostawali zwolennicy starego polskiego złotego.  Po tym spotkaniu Leszek ma przed sobą zadanie, które może trochę namieszać w jego życiu. Tajemniczy klucz, który może zmienić cały dotychczasowy świat, to niebezpieczne urządzenie w rękach zła. Czy bohaterowi uda się przeciwstawić złu? Czy dowie się, co skrywa klucz?
  
Opinia:
    Opowiadanie wciąga, nawet nie zauważyłam, kiedy a byłam już w połowie. To duży plus. Akcja jest ciekawa, razem z bohaterem możemy rozwiązywać tajemnicę urządzenia, które może zmienić oblicze świata. Drugą rzeczą, która podoba mi się w opowiadaniu jest to, że autor nie tworzył nowego świata. Wykorzystał ten, który dobrze zna. Akcja dzieje się w Polsce, która jest bardziej rozwinięta technologicznie niż teraz. Dla mnie to było wyobrażenie ojczyzny za kilka lat. Tak jak Stanisław Lem wyobrażał sobie świat, tu mamy wyobrażenie Polski.  Dalej postać głównego bohatera – ukształtowana dość ciekawie, jego zachowanie, ubiór i język idealnie oddają to, w jakim środowisku żył. Troszkę mogłoby więcej o jego przeszłości, to by go lepiej dopełniło. I troszeczkę rozczarowało mnie zakończenie, myślałam, że będzie mocniejsze, bardziej zakasujące. Na koniec zaleta, podobało mi się, że Pan Łukasz używa regionalizmu: nadusić.

Polecam każdemu, kto lubi kryminały, zagadki, nowoczesny świat i odkrywanie tajemnic.

E-booka możecie kupić na stronie autorskiej Pana Łukasza. klik
Na stronie znajdziecie darmowy fragment. 

Paulina_Possi

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz


Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz, bardzo mnie motywują do działania. Warto pozostawić po sobie ślad :).