Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura współczesna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą literatura współczesna. Pokaż wszystkie posty
Zapowiedź recenzencka
Premiera 08.03.2025
Opis książki:
Harry, szesnastoletni introwertyk, zostaje odcięty od świata zewnętrznego przez pandemię i zdalną naukę. Izolacja pogłębia jego depresję, a samotność prowadzi do pojawienia się myśli samobójczych. W chwili największego kryzysu w jego snach pojawia się tajemnicza dziewczyna, Mary, która ratuje go przed desperackim krokiem. Zdeterminowany, by ją odnaleźć, Harry podejmuje usilne próby nawiązania z nią kontaktu, jednak każda z nich kończy się niepowodzeniem. Szukając ukojenia, zagłębia się w świat świadomego śnienia, gdzie doświadcza chwil pełnych szczęścia. Jednak granica między snem a rzeczywistością zaczyna się zacierać, a Harry coraz bardziej traci nad nią kontrolę.
Czy znajdzie w sobie siłę, aby stawić czoła prawdziwemu światu?
I jak skusicie się?
Czeski raj
Etykiety:
2021
,
6/10
,
Czechy
,
Czeski Raj
,
literatura czeska
,
literatura światowa
,
literatura współczesna
,
polecone
,
WTK
,
Wydawnictwo Książkowe klimaty
John Steinbeck "Myszy i ludzie" – lekcja klasyki
źródło |
Tytuł: Myszy i ludzie
Tytuł oryginalny: Of Mice and Men
Tłumacz: Zbigniew Batko
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 101
Ocena na Lubimy czytać.pl: 7,8
Moja ocena: 7/10
Data premiery: 02.02.2012
My mamy przyszłość. Mamy do kogo otworzyć
gębę, mamy kogoś, kto się choć trochę nami przejmuje (...). Ja mam
ciebie, a ty masz mnie.
Do niedawna nie miałam zielonego pojęcia kim jest Steinbeck, ani nie znałam żadnej jego powieści. Jakiś czas temu, ktoś mówił o pisarzu, czy o jego książce. Nie pamiętam gdzie i kto. Jednak postanowiłam spróbować. Ściągnęłam Myszy i ludzie dzięki pakietowi na Legimi. Nie mogłam wciągnąć się ostatnio w żadną powieść. Jechałam tramwajem i jakoś chciałam ten czas wykorzystać. Wybrałam Steinbecka. Nie wiedziałam co kryje się za tytułem, nie przeczytałam wcześniej opisu, ani recenzji. Zaufałam intuicji. Nie zawiodłam się, cieszę się swoim odkryciem.
Ktoś może zapytać: Nie za późno? Nie, myślę, że do takiej literatury dorasta się stopniowo. Takich powieści nie wolno narzucać.
Wiecie co? Chyba mam kaca po tej książce, cały czas za mną "łazi", i nie chce zostawić w spokoju.
Powieść opowiada o czasach Wielkiego Kryzysu w Stanach Zjednoczonych,
głównymi bohaterami są Lennie Small i George Milton. Są przyjaciółmi, którzy podróżują razem w poszukiwaniu pracy. Wszystko było by dobrze gdyby nie male kłopoty... .
Przyjaciele poszukują dla siebie miejsca nie tylko do pracy, potrzebują również akceptacji innych. Mają wspólny cel, który motywuje ich do działania. Chcą znaleźć swoje miejsce na ziemi, mieć swój kąt, pragną osiąść na własnej farmie, gdzie będą mogli mieć swoje króliki i pracować dla siebie. Brak im jedynie pieniędzy. Które wedle powiedzenia szczęścia nie dają.
Myszy i ludzie to lektura, która jest bardzo rozbudowana pomimo niewielkiego rozmiaru, złożona i trudno jest ją zinterpretować w jeden konkretny sposób. Każdy z nas może odczytać ją zupełnie inaczej. W tym na pewno tkwi fenomen historii. Moim zdaniem opowiada o przyjaźni, która często stawia przed nami wiele wyzwań, nie jest łatwa i jednostronna. By mogła istnieć potrzeba relacji dwóch stron. Znajdziecie w fragmenty, które mówią o poświęceniu. Mocne słowa, gdy się im przyjrzymy mogą wydawać się dosadne.
Człowiek musi mieć kogoś bliskiego. Dostaje
fioła, jak nikogo nie ma. - Głos mu się łamał. - Nieważne, kim jest ten
drugi, byleby tylko był. Mówię ci - zawołał - mówię ci, człowiek z tej
samotności może się rozchorować.
Fabuła książki jest tak stworzona, że nie znamy życia bohaterów sprzed wędrówki, dopiero z niewielkich fragmentów i dialogów możemy ich przeszłość poskładać. Może autor zastosował ten zabieg byśmy sami dopowiedzieli sobie co się stało? Wiemy jedno, życie bohaterów łatwe nie było.
Nie chcę Wam więcej zdradzać, nie wybaczyłabym sobie gdybym odebrała Wam przyjemność lektury.
Początkowo nie mogłam wdrążyć się w historię, czytałam zdania po kilka razy. Może zabrakło mi skupienia, albo tramwaj nie jest odpowiednim miejscem do czytania. Nie wiem, nie będę tego negować. Pierwsze strony szły mi opornie, ale nie poddawałam się. Po kilku pierwszych wszystko się zmieniło – książka mnie zahipnotyzowała. Przepadłam bez końca. Coś w sobie ma. Nie wiem co to jest, ale bezgranicznie mnie wciągnęła. Nawet nie pamiętam kiedy doszłam do zakończenia.
Może na tym przeklętym świecie ludzie boją się siebie.
Tak bardzo mnie zaskoczyło, że szczęka mi opadła i chyba z tego powodu nie mogę przestać, o niej myśleć. Nie przewidziałam tego... .
Szok!
Polecam każdemu bez wyjątku!
Paulina_Possi
Etykiety:
2018
,
7/10
,
czytam z Legimi
,
e-book
,
John Steinbeck
,
książki
,
lekcje klasyki
,
literatura amerykańska
,
literatura współczesna
,
Myszy i ludzie
,
recenzje
,
ulubione
,
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
,,Obietnica pod jemiołą" - recenzja
Autor: Richard Paul Evans
źródło |
Tytuł: ,,Obietnica pod jemiołą"
Tytuł oryginalny: The mistletoe promise
Wydawnictwo: Znak Literanova
Tłumaczenie: Hanna de Broekere
Gatunek: literatura współczesna
Strony: 224
Po powieści Richarda Paula Evansa chciałam sięgnąć od bardzo dawna, jednak wcześniej nie udało mi się żadnej przeczytać, z dwóch powodów:
Po pierwsze:
Nie lubię ckliwych romansów, przesłodzonych historii, przepełnionych magią miłości. To te obawy powstrzymywały mnie od spróbowania książek tego autora.
Po drugie:
To to,że nie miałam akurat żadnej książki pisarza.
Po pierwsze:
Nie lubię ckliwych romansów, przesłodzonych historii, przepełnionych magią miłości. To te obawy powstrzymywały mnie od spróbowania książek tego autora.
Po drugie:
To to,że nie miałam akurat żadnej książki pisarza.
Te dwa powody, może wydaja się banalne, ale dla mnie takie nie były. Jednak udało się je przezwyciężyć. Było warto! Jeżeli nie czytaliście jeszcze żadnej książki Richarda Paula Evansa to możecie zacząć swoją przygodę właśnie z tą pozycją.
"Często u innych widzimy wyraźnie to, czego nie chcemy dostrzec w sobie".
,,Obietnica pod jemiołą" to powieść opisująca przeżycia Elise, która w swoim życiu doświadczyła nie łatwych chwil. Jej doświadczenia odbiły się na jej życiu, przez co kobieta bardzo cierpi. Jednak w jej życiu pojawia się iskierka nadziei, którą jest niezwykła obietnica... . Kobieta odkrywa,że jest człowiek, który potrafi odnaleźć klucz do jej osamotnionego serca.
"W nieskończoność karzemy innych za ten sam błąd. Wobec siebie postępujemy identycznie.
To nie jest właściwe, mimo to nadal to robimy".
To powieść, która opowiada o miłości, nadziei i pewnej niezłomności, otwiera serca. Jest jak światło, które na końcu ciemnego tunelu daje szansę. Jest bardzo refleksyjna i klimatyczna. Dodatkowo autor pisze bardzo lekko, czyta się przez to bardzo szybko, do tego książka jest krótka. Wciąga, wtedy wydaje się jeszcze krótsza.
Przeczytałam ją bardzo szybko, miałam ochotę czytać dalej, a tu koniec.
Dlatego zmierzam w niedalekiej przyszłości sięgnąć po kolejne powieści autora.
Mnie ta historia bardzo poruszyła, dała mi do myślenia. Jest wypośrodkowana, nie ma w niej niczego za dużo, ani za mało. Historia jest bardzo realistyczna. Co przemawia za nią na dodatkowy plus.
Komu polecam:
Osobą, które mają ochotę na lekką i refleksyjną lekturą, tym, którzy lubią "lekkie romanse" i oczywiście fanom pisarza.
Książka co prawda byłaby może lepszą lekturą na czas świąt Bożego Narodzenia, ale na lato, też jest świetna.
"W nieskończoność karzemy innych za ten sam błąd. Wobec siebie postępujemy identycznie.
To nie jest właściwe, mimo to nadal to robimy".
To powieść, która opowiada o miłości, nadziei i pewnej niezłomności, otwiera serca. Jest jak światło, które na końcu ciemnego tunelu daje szansę. Jest bardzo refleksyjna i klimatyczna. Dodatkowo autor pisze bardzo lekko, czyta się przez to bardzo szybko, do tego książka jest krótka. Wciąga, wtedy wydaje się jeszcze krótsza.
Przeczytałam ją bardzo szybko, miałam ochotę czytać dalej, a tu koniec.
Dlatego zmierzam w niedalekiej przyszłości sięgnąć po kolejne powieści autora.
Mnie ta historia bardzo poruszyła, dała mi do myślenia. Jest wypośrodkowana, nie ma w niej niczego za dużo, ani za mało. Historia jest bardzo realistyczna. Co przemawia za nią na dodatkowy plus.
Komu polecam:
Osobą, które mają ochotę na lekką i refleksyjną lekturą, tym, którzy lubią "lekkie romanse" i oczywiście fanom pisarza.
Książka co prawda byłaby może lepszą lekturą na czas świąt Bożego Narodzenia, ale na lato, też jest świetna.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)